Ogromna anomalia na Księżycu. Coś manipuluje polem grawitacyjnym
Księżyc ukrywa tajemniczą anomalię po swojej niewidocznej stronie. Poniżej Basenu Bieguna Południowego – Aitken, naukowcy wykryli ogromną strukturę, składającą się z ciężkiego metalu. Znajduje się w płaszczu Księżyca i znacznie wpływa na jego pole grawitacyjne.
12.06.2019 | aktual.: 12.06.2019 15:42
Według badań opublikowanych w Geophysical Research Letters, anomalia księżycowa jest prawdopodobnie wynikiem pozostałości kolizji z ogromną asteroidą. Naukowcy sądzą, że są to pozostałości obiektu, który uderzył 4 miliardy lat temu w Księżyc i stworzył krater Aitken.
Złoże ciężkiego metalu jest ogromne, co sugeruje, że asteroida musiała być sporych rozmiarów. Naukowcy wyliczyli, że ciężki metal waży około 2,4 biliarda ton. "Wyobraźcie sobie bryłę metalu, pięciokrotnie większą niż wyspa Hawai'i" - obrazuje Peter James, adiunkt geofizyki planetarnej w College of Arts & Sciences Baylor University.
James ze swoim zespołem odkryli plamę podczas porównywania map topografii księżycowej. Dane zostały zebrane przez misję Gravity Recovery and Interior Laboratory (GRAIL) NASA - eksperyment miał miejsce w 2011 r. Brały w nim udział dwa satelity okrążające Księżyc w parze, odwzorowując dokładną siłę jego przyciągania grawitacyjnego w różnych lokalizacjach.
Ogromna anomalia pod powierzchnią Księżyca
Odczyty GRAIL ujawniły coś bardzo ciężkiego, na dnie krateru Aitken na Biegunie Południowym. Cokolwiek to było, zostało pochowane setki kilometrów pod powierzchnią księżyca. Warto zwrócić uwagę, że Basen Bieguna Południowego – Aitken to największy znany krater uderzeniowy w całym Układzie Słonecznym. Mierzy ponad 2500 kilometrów średnicy.
Zobacz też wideo: Meteoryt przez lata podpierał drzwi. Okazało się, że jest wart ponad 375 tysięcy złotych
Naukowcy nie mają pewności, z czego składa się ogromny basen. Wcześniejsze badania ujawniały, że w tych rejonach znajdują się pokrywy ciemnych law bazaltowych, takie jak Mare Ingenii (łac. Morze Pomysłów). Mierzy ona aż 318 kilometrów średnicy.
Chiński lądownik Chang'e 4 od początku tego roku analizuje glebę w okolicach krater Aitken. Niewykluczone, że te dane pozwolą naukowcom powiedzieć więcej, o tajemniczej anomalii na "ciemnej stronie Księżyca".
Źródło: LiveScience