Nowy rodzaj zagrożenia. Naukowcy ostrzegają - sami je stwarzamy
Naukowcy zaobserwowali zupełnie nowy typ trzęsień ziemi, wywoływanych przez działalność człowieka. Wydobycie ropy i gazu mogą wywołać słabe, ale długotrwałe wstrząsy ziemi, które po raz pierwszy udokumentowano na kanadyjskich polach szczelinowania.
Zespół naukowców z Geological Survey of Canada udokumentował nowy rodzaj trzęsienia ziemi, który powstał w wyniku pęknięć w pobliżu aktywnego szybu gazowego. Pomaga to wyjaśnić, w jaki sposób prawie niezauważalne wstrząsy wywołane przez procesy wydobycia ropy i gazu mogą powodować ruchy sejsmiczne, a nawet większe trzęsienia ziemi.
Największe trzęsienie ziemi spowodowane szczelinowaniem nawiedziło Chiny w 2018 roku i mierzyło 5,7 magnitudy. Naturalne trzęsienie ziemi o podobnej mocy zostało odnotowane w Pakistanie, w którym zginęło co najmniej 20 osób w 2021 roku.
Powyższy przykład pokazuje, że chociaż trzęsienia ziemi wywołane przez człowieka są rzadkie, to również mogą być niebezpieczne. Badanie kanadyjskiego zespołu, którego wyniki ukazały się na łamach Nature Communications, miało pomóc w znalezieniu odpowiedzi na pytanie, czy wydobycie ropy i gazu może stanowić realne zagrożenie.
Naukowcy udokumentowali dane, na podstawie których są pewni, że działalność człowieka może wywoływać trzęsienia ziemi "znacznie szybciej" niż wcześniej sądzono. Niepokojące jest również to, że wymaga to przeprowadzania głębokich odwiertów. Poza wstrząsami, które odczuwają ludzie, naukowcy wskazują również na te mniej odczuwalne, które prowadzą m.in. do zanieczyszczenia wód głębinowych.
- Wywołane trzęsieniem ziemi pęknięcie sztucznego zbiornika dwutlenku węgla zniweczyłoby kosztowne wysiłki mające na celu utrzymanie gazu z dala od atmosfery, a także stanowiłoby zagrożenie dla zdrowia lokalnych mieszkańców – wskazują również autorzy badania.
Naukowcy mają świadomość, że najlepszą opcją dla bezpieczeństwa ludzi i planety byłoby całkowite porzucenie paliw kopalnych. Taka opcja jednak nie wchodzi w grę - w każdym razie jeszcze nie teraz. Dlatego tak ważny jest rozwój technologii, która umożliwi skuteczniejsze zarządzanie ryzykiem w czasie prac wydobywczych.