Mark Zuckerberg ma nowy pomysł. Mamy nosić to na twarzy
Tak według złożonego dwa dni temu wniosku patentowego wygląda nowe urządzenie jednej z największych firm technologicznych.
Rzeczywistość rozszerzona (Augmented Reality, AR) to technologia, która ma ogromny potencjał do zmiany sposobu, w jaki korzystamy ze smartfonów czy komputerów przenośnych. Niestety, póki co żadnej firmie nie udało się jeszcze prowadzić na rynek urządzenia AR, które byłoby przystępne cenowo, wygodne i oferowało dostatecznie duże możliwości.
Okulary Google Glass okazały się całkowitą porażką, a Microsoft HoloLens są zbyt drogie i niewygodne, żeby wyjść poza zastosowania biznesowe. Wygląda na to, że teraz swoją próbę chce podjąć Facebook.
Ze złożonego przez Facebooka wniosku patentowego możem się dowiedzieć, że "czapka rozszerzonej rzeczywistości" firmy Marka Zuckerberga miałaby mieć formę faktycznej czapki lub kapelusza z ekranem zamontowanym tuż przed twarzą użytkownika.
Urządzenie przedstawione w dokumencie patentowym ma być wyposażone w system śledzenia pozycji oczu i śledzenia wyrazu twarzy, a także specjalne rękawice i bransolety, dzięki którym będzie odczytywał położenie rąk oraz gesty wykonywane dłońmi i palcami.
Najważniejszym elementem zestawu jest ekran, jednak Facebook nie precyzuje, jak dokładnie miałby on działać - złożony wniosek ma pokryć wszystkie możliwości, opisując wyświetlacza jako wykorzystujący technologię LCD lub LED lub laserową.
Póki co opisany wniosek to tylko koncepcja, która może, ale nie musi doczekać się realizacji. Jeśli jednak miałaby stać się ciałem, pewnym problemem może się okazać absurdalny wygląd opisanego urządzenia. Ale kto wie, jakie standardy smaku jeśli chodzi o ubiór będą panowały za kilka lat?