Nowoczesny niszczyciel irańskiej floty. Ma być "niewidzialny dla radarów"
Marynarka wojenna Iranu pochwaliła się nowym okrętem krajowej produkcji. Sahand to niszczyciel i kolejny okręt Iranu, tuż po dwóch okrętach podwodnych, które pokazano w czwartek. Irańczycy produkują własne uzbrojenie, ze względu na międzynarodowe sankcje.
W porcie wojennym w mieście Bandar Abbas w sobotę przedstawiono nowy niszczyciel irańskich sił morskich. Irańczycy pochwalili się swoim dziełem na żywo w telewizji, więc szybko nagrania trafił także do serwisu YouTube.
- Ta jednostka jest efektem odważnego i kreatywnego projektowania opartego o krajową wiedzę techniczną irańskiej marynarki - powiedział agencji IRNA wiceadmirał Alireza Sheikh, kierujący pracą nad okrętem.
Podczas relacji informowano o całym procesie modernizacji floty irańskiej. Nowy okręt jest już trzecim przybytkiem, który oddano do służby w ubiegłym tygodniu. Irańczycy twierdzą, że jest zaawansowanym modelem, ale na pierwszy rzut oka nie imponuje.
Według raportu, 96-metrowy, 1300-tonowy statek tworzono przez sześć lat, a jego prędkość maksymalna to 25 węzłów. Posiada wyrzutnie torped, działa przeciwlotnicze, przeciwokrętowe, wyrzutnie rakiet czy nawet lądowisko dla śmigłowców. Okręt wykonano w technologii "stealth" więc ma być trudny do wykrycia dla radarów.
Iran pracuje nad modernizacją wojska już od 1992 roku. Samowystarczalne wojsko posiada własne myśliwce, czołgi, pociski, okręty podwodne, torpedy a także flotę niszczycieli. Sahand to już prawdopodobnie piąty okręt tego typu. Trzy nowe okręty zaprezentowano prawdopodobnie mając na celu wzmocnienie wizerunku Iranu ze względu na rosnące napięcia ze Stanami Zjednoczonymi.
Prezydent USA Donald Trump wycofał się z międzynarodowego porozumienia w sprawie irańskiego programu nuklearnego w maju i ponownie nałożył sankcje na Teheran. Stany Zjednoczone oświadczyły, że celem tego działania jest zmniejszenie eksportu ropy przez Iran. Nawet do zera. Irańscy urzędnicy stwierdzili, że jeśli ich kraj nie będzie mógł eksportować ropy, to żadne tankowce innych państw nie przepłyną przez Cieśninę Ormuz w Zatoce Perskiej.
Pod koniec sierpnia bieżącego roku, Siły Powietrzne Iranu zaprezentowały swój model "nowoczesnego myśliwca". Jest to lekki samolot wielozadaniowy Kousar, który do złudzenia przypomina amerykańską maszyną F-5F. To praktycznie kopia amerykańskiego myśliwca z lat 60-tych.
