Nowe atomowe okręty podwodne. Putin: "Rosja będzie czuła się bezpieczna"
Prezydent Rosji Władimir Putin w poniedziałek 11 grudnia pojawił się w stoczni Siewmasz w Siewierodwińsku, aby nadzorować oddanie do użytku nowych rosyjskich atomowych okrętów podwodnych, donosi Associated Press. "Krasnojarsk" i "Imperator Aleksander III" dołączą do Floty Pacyfiku. Według Putina jednostki "wzmocnią gotowość bojową rosyjskiej marynarki wojennej". Wyjaśniamy, co to za okręty.
Władimir Putin uczestniczył w ceremonii podniesienia flagi na okrętach podwodnych o napędzie atomowym "Krasnojarsk" i "Imperator Aleksander III", które powstawały w stoczni Siewmasz. "Krasnojarsk" to drugi wielozadaniowy okręt podwodny projektu 885M (Jasień-M), a "Cesarz Aleksander III" to siódmy okręt podwodny projektu 955A Boriej-A, który wszedł do służby.
Kolejne rosyjskie okręty atomowe weszły do służby
"Wkrótce okręty podwodne z rakietami balistycznymi "Imperator Aleksander III" i "Krasnojarsk" rozpoczną służbę w ramach Floty Pacyfiku w celu ochrony wschodnich granic naszej ojczyzny" - powiedział Putin w Siewierodwińsku. Prezydent Rosji dodał również: "mając takie okręty i taką broń, Rosja będzie czuła się bezpieczna" i zapowiedział, że Moskwa będzie realizowała plany modernizacji rosyjskiej marynarki wojennej.
Okręty podwodne klasy Boriej-A, nazywane też boomerami, zgodnie z zapowiedziami rosyjskiej państwowej agencji prasowej TASS mają stać się podstawą rosyjskich strategicznych sił nuklearnych. Są to jednostki zaprojektowane w Rosji, już po rozpadzie ZSRR. Prace nad nimi ruszyły w latach 90., ale pierwszy okręt wcielono do służby dopiero w 2013 r. "Imperator Aleksander III" jest siódmym okrętem typu Borej i czwartym podtypu Borej-A.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednostki klasy Boriej-A posiadają napęd jądrowy, a na swoim pokładzie przewożą 16 międzykontynentalnych pocisków balistycznych R-30 Buława (w klasyfikacji NATO SS-N-30), będących ich podstawowym uzbrojeniem. Dokładne dane techniczne tych pocisków nie są znane, ale powszechnie uważa się, że mogą przenieść do 10 głowic termojądrowych na maksymalną odległość ok. 9 tys. kilometrów, a każda z nich jest w stanie uderzyć w inny cel.
Okręty podwodne klasy Boriej-A mają kadłub o długości 170 m długości i szerokości 13,5 m. Ich wyporność sięga ok. 24 tys. ton. Co ciekawe, są pierwszymi rosyjskimi okrętami podwodnymi, w których zamiast klasycznej śruby napędowej zastosowano pędnik strumieniowy. Na swoim pokładzie mogą przewozić 130-osobową załogę. Okręt "Krasnojarsk" projektu 885M (Jasień-M) to zmodernizowana wersja projektu 885 Jasień, czyli uderzeniowych, podwodnych okrętów atomowych czwartej generacji. Oprócz "Krasnojarska" Moskwa ma dwa inne okręty tego typu -Siewierodwińsk (trafił do służby w 2014 r.) i Kazań (trafił do służby w 2020 r.).
Jednostki mają długość 120 m i szerokość 13 m, a ich wyporność wynosi ok. 14 tys. ton. Mogą nurkować na głębokość nawet 600 metrów i działać w sposób autonomiczny do 100 dni. Podobnie jak w przypadku okrętów klasy Borieiej-A, dokładne dane techniczne o jednostkach projektu 885M nie są znane. Wiadomo jednak, że jednostki mogą przenosić torpedy kalibru 533 mm, a także pociski rakietowe Oniks, Kalibr oraz Granat. Okręty są obsługiwane przez 64-osobową załogę.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski