Nowatorska metoda wykrywania raka. Wystarczy proste badanie krwi
Potrafi wykryć osiem rodzajów nowotworów i nie wymaga skomplikowanych procedur. Wystarczy badanie krwi. Metoda opracowana przez ekspertów z Uniwersytetu Johna Hopkinsa może być przełomem w walce z rakiem. Informacja o tej metodzie zajmuje od kilku godzin czołówki największych gazet i portali na świecie.
"Poszukiwacz raka" (ang. Cancer Seek) identyfikuje 16 genów i osiem białek, które regularnie występują w przypadkach nowotworów. Dotychczas naukowcy przeprowadzili testy na 1005 pacjentów chorych na raka jajników, wątroby, trzustki, płuc, odbytu, piersi, przełyku i żołądka. Test pozytywnie zidentyfikował nowotwory średnio w 70 proc. przypadków.
Z ośmiu przebadanych przez Cancer Seek rodzajów nowotworu, pięć nie ma w tej chwili wczesnych programów wykrywania. Rak trzustki jest zazwyczaj diagnozowany tak późno, że 80 proc. pacjentów umiera jeszcze w tym samym roku.
Test ma różną skuteczność w zależności od rodzaju nowotworu. Rak jajnika i wątroby wykrywany jest w 95 proc. Wątroby i trzustki w 75 proc. Przełyku i odbytu w 65 proc. Płuc w 58 proc. Piersi w 33 proc. Badanie nie daje za to prawie w ogóle tzw. wyników false positive, czyli nie wykrywa raka tam gdzie go nie ma – u zdrowych osób. Odsetek false positive wyniósł 1 proc.
Program nie jest jednak całkiem bez wad. Eksperci wskazują na, to że jedno z powiązanych z rakiem białek może występować także u osób które chorują np. na zapalenie stawów. Oznacza to, że 1 proc. wyników false positive będzie znacznie wyższy przy badaniach zdrowej populacji. Ponadto 1005 przebadanych pacjentów miało już objawy związane z chorobą nowotworową. Test może więc nie być tak skuteczny w przypadku nowotworów bezobjawowych. Faktycznie Cancer Seek wykrył 43 proc. przypadków pierwszego stadium raka.
- W walce z rakiem kluczowe jest jego wczesne wykrycie – powiedział w wywiadzie z BBC dr Cristian Tomasetti z Uniwersytetu Johna Hopkinsa. – Myślę, że *to badanie może mieć gigantyczny wpływ na śmiertelność związaną z rakiem. *
Cancer Seek będzie testowany teraz na pacjentach, u których nie zdiagnozowano jeszcze raka. *Będzie to prawdziwy test użyteczności tej metody. *
- Docelowo chcemy, aby test był przeprowadzany w ramach dorocznego badania krwi – mówi dr Tomasetti, - *Będzie ono kosztować ok. 400 euro, czyli tyle co badanie kolonoskopijne. *