Nowa Zelandia po wybuchu wulkanu potrzebuje ludzkiej skóry. Zamówiono 120 m2
W wyniku wybuchu wulkanu White w Nowej Zelandii zmarło kilka osób, ale kilkadziesiąt wciąż potrzebuje pomocy. Władze zamówiły 120 metrów kwadratowych ludzkiej skóry, która ma pomóc służbom medycznym w ratowaniu poparzonych.
12.12.2019 | aktual.: 12.12.2019 10:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do wybuchy wulkanu w Nowej Zelandii doszło kilka dni temu, a służby medyczne cały czas walczą o życie i zdrowie 27 osób, u których poparzenia skóry sięgają 30 proc. Wielu rannych doznało również uszkodzeń dróg oddechowych. Aby pomóc poszkodowanym władze zamówiły 120 metrów kwadratowych ludzkiej skóry.
Jak podaje CNN, ludzka skóra zostanie wykorzystana do przeszczepów i dostarczona do Nowej Zelandii z USA i Australii. Skóra, podobnie jak narządy, pochodzi od dawców, którzy rejestrują się w bankach skóry, by oddać ją po śmierci.
Wybuch wulkanu w Nowej Zelandii
Mimo że do wybuchu wulkanu White doszło 9 grudnia, to pozostaje on wciąż aktywny. Stąd też służby nie mogą jeszcze podjąć działań mających na celu odzyskanie ciał zmarłych ofiar. Z potwierdzonych informacji wynika, że do tej pory stwierdzono 8 śmiertelnych ofiar poniedziałkowego wybuchu. W momencie tragedii na wyspie było 47 osób różnej narodowości.