Nowa strategia zwalczania piractwa
Victoria Espinel - koordynatorka polityki copyrightowej w Białym Domu - przygotowuje założenia strategii pozwalającej bardziej zdecydowanie przeciwdziałać międzynarodowemu piractwu produktów, naciskać na stosowanie licencjonowanego oprogramowania w administracji USA i zwalczać strony WWW oferujące nielegalne towary
24.06.2010 | aktual.: 25.06.2010 13:50
Takie wnioski płyną z przedstawionego we wtorek w Waszyngtonie planu egzekwowania praw do dóbr niematerialnych.
Na stronie 1. dokumentu znajdziemy propozycje związane ze ściganiem naruszeń prawa autorskiego poza granicami USA. Amerykańskie ambasady i agencje gospodarcze mają występować przede wszystkim przeciwko serwisom internetowym, które umożliwiają nielegalne korzystanie z dóbr niematerialnych, ponieważ takie strony zagrażają "narodowemu bezpieczeństwu gospodarczemu". Należy także wzmocnić współpracę z zagranicznymi służbami policyjnymi i zagwarantować ochronę amerykańskiej własności intelektualnej za pomocą międzynarodowych porozumień handlowych, takich jak przygotowywana konwencja antypiracka ACTA.
Do tego, francuska organizacja La Quadrature du Net dotarła do dokumentów, z których wynika, iż Unia Europejska dąży do wprowadzanie do porozumienia ACTA zapisów, na mocy której za złamanie prawa autorskiego przestępcy będą karani więzieniem. Oznacza to, że ściągniecie z internetu nawet jednej piosenki może sprawić, iż trafisz do więzienia. (przyp. WP)
Administracja amerykańska chce działać, dając dobry przykład - przede wszystkim zamierza zagwarantować, że instytucje państwowe nawet przez przeoczenie nie korzystają z nielegalnych produktów. Zdarzało się, że żołnierze USA byli wyposażani w podrabiane kamizelki ochronne. Także zleceniodawcy wygrywający w przetargach organizowanych przez amerykańską administrację mają być zobowiązani do używania jedynie legalnych kopii oprogramowania. Należy poprawić wymianę informacji z dysponentami praw autorskich - czytamy w dalszej części planu. Strony WWW i pchle targi, na których zaobserwowano naruszenia praw autorskich, powinny być opisywane w tzw. raporcie Special 301.
Kolejnym punktem planu jest usprawnienie współpracy różnych organów ścigania. W tym celu ma m.in. powstać wspólna baza danych, w której opisywane będą jednoznaczne przypadki naruszeń prawa autorskiego, patentowego albo praw do znaków towarowych; do informacji na temat konkretnej sprawy zostaną dołączone dane kontaktowe zajmującego się nią urzędnika. Do krajów, w których piractwo rozwija się szczególnie żywiołowo, będzie oddelegowany specjalnie przeszkolony personel.
W sekcji "Zabezpieczanie naszego łańcucha dostawców" ("Securing Our Supply Chain") proponuje się certyfikowanie legalnie działających aptek online w celu zapobieżenia pojawianiu się w USA (albo eksportowaniu poza granice kraju) fałszowanych medykamentów. Administracja stawia przede wszystkim na wywieranie nacisku na operatorów - ci, przy zagwarantowaniu wolności wypowiedzi i prywatności użytkowników, mają przeciwdziałać "powtarzającym się naruszeniom prawa".
Tymczasem 90 specjalistów, instytucji pozarządowych i organizacji obywatelskich mobilizuje się przed kolejną rundą negocjacji w sprawie konwencji ACTA, mającą się odbyć w przyszłym tygodniu w Szwajcarii. Umieścili oni w Sieci deklarację, którą można jeszcze podpisać; według dokumentu konwencja - wbrew twierdzeniom stron uczestniczących w rozmowach - ogranicza podstawowe prawa użytkowników i obciąża dostawców łączy odpowiedzialnością za działania ich klientów.
wydanie internetowe www.heise-online.pl