Nowa broń europejskiego mocarstwa. Pierwszy test zakończony sukcesem

System SAMP/T podczas wystrzału
System SAMP/T podczas wystrzału
Źródło zdjęć: © mbda-systems.com
Mateusz Tomczak

08.10.2024 19:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Francja przeprowadziła udaną próbę nowej wersji pocisku przeciwlotniczego Aster. Tamtejsze ministerstwo obrony liczny, że po dalszych próbach uda się wprowadzić tę broń do służby w 2026 r. Według planów, pocisk Aster 30 B1NT będzie w stanie strącać cele na wysokości nawet 25 tys. metrów.

Próby nowego pocisku zostały przeprowadzone w centrum testowania Generalnej Dyrekcji Uzbrojenia (DGA) w Biscarosse na południowym zachodzie Francji. Minister obrony Sebastien Lecornu podkreślił, że jest to "pierwsza próba programu, który jest absolutnie kluczowy".

Pierwszy test Aster 30 B1NT

Pocisk Aster 30 B1NT jest efektem pracy koncernu MBDA, ogólnoeuropejskiego producenta rakiet. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii, pocisk ten będzie mógł być wykorzystywany zarówno przeciwko samolotom, jak i pociskom balistycznym średniego zasięgu. Jak zauważa agencja AFP, takie pociski były niedawno używane przez Iran w atakach na Izrael.

Aster 30 B1NT ma również zdolność do zwalczania pocisków hipersonicznych, które mogą osiągać prędkość powyżej 6 tys. km/godz. Wprowadzenie takich możliwości do armii znacząco wzmocni potencjał obronny Francji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wzmacnianie obrony przeciwlotniczej

Francja aktualnie intensyfikuje swoje działania na rzecz wzmocnienia obrony przeciwlotniczej, planując na ten cel wydatki w wysokości 5 mld euro do 2030 r. Do tej pory zamówiono osiem nowych systemów SAMP/T, a w nadchodzących latach liczba ta ma wzrosnąć o kolejne cztery.

Początkowo to właśnie wyrzutnie tych systemów będą wykorzystywać nowe pociski Aster. W przyszłości Aster 30 B1NT zostaną wprowadzone również na wyposażenie włoskich i francuskich okrętów. Mają też zostać zaoferowane krajom, które zdecydują się na zakup jednostek pływających od Włoch lub Francji.

Źródło artykułu:PAP