Nokia N73 - telefon, odtwarzacz i cyfrówka

Nokia N73 - telefon, odtwarzacz i cyfrówka

Nokia N73 - telefon, odtwarzacz i cyfrówka
13.06.2007 14:13, aktualizacja: 13.06.2007 15:08

Optyka Carl Zeiss Tessar, matryca 3.2 megapiksela, autofokus i tryb makro, ciągle telefon? Czy już może prosta cyfrówka? Do tego dwa głośniki i dobry odtwarzacz muzyki, telefon? Czy może odtwarzacz mp3? Zaprezentowana Nokia N73 ma to wszystko. Na dokładkę jest jeszcze Symbian OS. Stare powiedzenie mówi, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, zapraszamy do lektury testu Nokii N73.

Optyka Carl Zeiss Tessar, matryca 3.2 megapiksela, autofokus i tryb makro, ciągle telefon? Czy już może prosta cyfrówka? Do tego dwa głośniki i dobry odtwarzacz muzyki, telefon? Czy może odtwarzacz mp3? Zaprezentowana Nokia N73 ma to wszystko. Na dokładkę jest jeszcze Symbian OS. Stare powiedzenie mówi, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, zapraszamy do lektury testu Nokii N73

Co w pudełku:
• telefon N73
• kabel USB
• stereofoniczny zestaw słuchawkowy
• ładowarka
• CD z oprogramowaniem
• instrukcja
• gwarancja
Zestaw prawie kompletny, niestety tutaj te prawie robi różnicę, tak multimedialny terminal, a karty pamięci w zestawie brak. Nie jest to zresztą pierwsza wpadka Nokii pod tym względem ( vide E60).

Pierwsze wrażenia - pudełko wykonane jest w typowym stylu Nokii, nie jest zbyt eleganckie, ale dobrze spełnia swoją funkcję. Sam telefon dobrze leży w dłoni, nie jest ani za ciężki, ani za lekki (116g.), a dobre wyważenie sprawia, że wygodnie się go trzyma.

Obraz
© więcej zdjęć w galerii

Pierwsze co rzuca się w oczy to duży wyświetlacz. Zaraz pod nim zlokalizowana jest klawiatura alfanumeryczna wraz z klawiszami funkcyjnymi. Nad wyświetlaczem Nokia umieściła kamerkę do wideorozmów, głośniczek oraz czujnik światła, za którym znajduje się dioda, mrugająca w trybie uśpienia. Lewa ścianka jest praktycznie pusta, znajduje się tam tylko port podczerwieni. Wszystkie klawisze dodatkowe, czyli spust migawki, klawisze regulacji głośności oraz klawisz szybkiego dostępu do galerii, znajdują się na prawej ściance.

Jednak to, z czego słynie ten model znajduje się z tyłu, mianowicie oko aparatu z matrycą 3.2 megapiksela i optyką Carl Zeiss Tessar. Chroni go ruchoma klapka, która niestety rusza się trochę na boki. I tym sposobem doszliśmy do najbardziej drażliwego tematu, mianowicie materiałów i ich spasowania. O ile same materiały są w miarę dobrej jakości, to ich spasowanie nie jest zbyt dobre. Skrzypienie obudowy to codzienność, niestety. W testowym modelu także srebrny lakier z obudowy zaczął już się ścierać na rogach.

Wyświetlacz ma 2,4 cala, jest duży i posiada rozdzielczość QVGA (240x320 pikseli), czyli obecny standard Nokii. Potrafi pokazać 262 tysiące kolorów i robi to bardzo dobrze. Odwzorowanie barw jest perfekcyjne, ostrość i podświetlenie także wzorowe. Ale moim zdaniem menu wygląda na nim dość słabo, ikonki nie są gładkie zaś czcionka jest trochę chropowata. Nokia potrafi lepiej, przykład? Modele z wyświetlaczami 2K. Ale w tym względzie zdania są podzielone. Nie zmienia to jednak faktu, że ekranowi do ideału już niewiele potrzeba.

Menu - terminal pracuje pod kontrolą znanego już systemu operacyjnego Symbian OS z interfejsem użytkownika S60 trzeciej edycji. Menu może być wyświetlane w formie siatki ikonek 3x4 lub w formie listy. W trybie czuwania jest również znany już "aktywny tryb gotowości" z sześcioma definiowanymi przez użytkownika skrótami. Pokazywane są także dane z kalendarza i listy to-do. Po uruchomieniu odtwarzacza muzyki, informacje pokazywane są także w "aktywnym trybie gotowości". Niestety, nie ma tutaj opcji pokazywania ostatnich połączeń i wiadomości, te funkcje dostępne są tylko w serii E, niestety.

Klawiatura - klawisze alfanumeryczne są dość małe i ciasno zgrupowane. Mają jednak perfekcyjnie wyczuwalny klik i pisze się na nich fantastycznie. Plastik, z którego zostały wykonane nie jest za twardy, a każdy klawisz posiada wyprofilowanie ułatwiające trafienie. Klawisze funkcyjne jak i czerwona i zielona słuchawka rozmieszczone są bardzo ergonomicznie, czego nie można niestety powiedzieć o przyciskach menu, ołówka, kasowania oraz multimedialnym. Tworzą one taką srebrną obwódkę wokół klawiatury alfanumerycznej i są trochę za małe oraz dość śliskie.

Pomiędzy klawiszami funkcyjnymi Nokia umieściła 5-cio kierunkowy joystick. Pracuje on bardzo precyzyjnie, wręcz idealnie sprawdza się podczas grania np. w preinstalowaną grę Snakes.

Obraz
© więcej zdjęć w galerii

Niestety także tutaj nie uniknięto wpadki. Główka joysticka wykonana jest ze śliskiego plastiku i niewiadomo dlaczego prawie płaska, gdyby troszkę inaczej ją wyprofilować i pokryć warstwą lekko szorstkiego i przeźroczystego kauczuku byłoby to już bardzo blisko ideału.

Aparat fotograficzny - to jest to z czego słynie model N73. Jak przeczytać można w teście modelu N93, zdjęcia nim robione były tragiczne i to pomimo optyki Carl Zeiss, funkcji autofocus i zoomu optycznego x3. W N73 aparat także wyposażony jest w matrycę 3.2 megapikseli, autofocus oraz optykę Carl Zeiss, jednak tu Nokia wyciągnęła wnioski i poprawiła błędy. Zdjęcia rejestrowane za pomocą tego terminala uchodzą dziś za jedne z najlepszych jakie można zrobić za pomocą telefonu komórkowego. Rywal jest tylko jeden, Sony Ericsson K800i, choć jest on zwykłym telefonem, zaś N73 smartfonem.

Aparat aktywuje się po przesunięciu osłaniającej go zasuwki w dół. Użytkownik ma wtedy do dyspozycji aplikację bardzo podobną funkcjonalnie do tej instalowanej w modelu N93, a różniącej się trochę od tej z N80 i jednocześnie diametralnie różną od tych instalowanych w serii E czy n91. Podstawowy panel obsługi stanowi 9 ikonek pozwalających dostać się do poszczególnych ustawień, a tych jest wiele.
Tryby sceny:
• automatyczny - tutaj aparat sam dobiera odpowiednie parametry
• niestandardowy - tu użytkownik sam decyduje o ustawieniach
• tryb zbliżenia czyli makro - ta funkcja działa wyraźnie lepiej niż w N80, obraz jest ostry, a gdy fotografujemy tekst, także bardzo czytelny
• portret
• krajobraz
• sport
• noc
• nocny portret

Widać tu, że producent przewidział wiele predefiniowanych ustawień, ale możliwości jest znacznie więcej. Użytkownik może sam definiować kompensację ekspozycji, balans bieli, odcień koloru oraz światłoczułość. Do tego dochodzi jeszcze opcja samowyzwalacza oraz możliwość wykonywania sekwencji obrazów. Nie można również zapomnieć o zoomie, niestety tylko cyfrowym.

Jak więc to całe wyposażenie ma się do jakości zdjęć? Na dzień dzisiejszy to jeden z najlepszych aparatów montowanych w telefonach komórkowych. Zdjęcia są już wystarczająco duże by można dać je do wywołania. Same zdjęcia również nie pozostawiają wiele do życzenia, pod warunkiem, że jest dużo światła. Wtedy są dość ostre, a i kolory są w miarę dobrze odwzorowane. Nie widać już także charakterystycznego dla N93, silnego ziarna. W ciemności, niestety nie jest tak różowo, a raczej jest fioletowo, bo takie zabarwienie mają wtedy zdjęcia. Poza tym, w warunkach kiepskiego oświetlenia same zdjęcia też są kiepskie, i nie pomoże tu za wiele niezbyt dobra diodowa lampa błyskowa (doświetlająca). Inna wadą jest czas aktywacji trybu fotograficznego. Po odsunięciu zasuwki mija parę długich sekund, więc szybkie uchwycenie chwili nie jest możliwe.

Aparat może także rejestrować sekwencje wideo w rozdzielczości 352x288pix oraz z prędkością 15-stu klatek na sekundę. Telefon pozwala na rejestrowanie dowolnej ilości 60 min. filmów. Jednak ich jakość pozostawia wiele do życzenia, widać, że Nokia przeznaczyła ten model zdjęciom a nie filmom. Do dyspozycji jest także kamera pomocnicza umieszczona na przedzie obudowy, służąca głównie do wideo rozmów. Posiada ona rozdzielczość VGA czyli 480x640 i pozwala także zarówno robić zdjęcia jak i rejestrować sekwencje wideo, ale to już tylko w 288x352.

Książka adresowa - jest bardzo rozbudowana, ale to już standard w S60 trzeciej edycji. Do każdego kontaktu użytkownik może dodać ok. 40 różnych informacji jak również zdjęcie, notatkę czy przypisać dzwonek. Pamięć książki jest ograniczona tylko i wyłącznie pamięcią telefonu, czyli jest praktycznie nieograniczona. Kontakty można posortować w grupy, co ułatwia hurtową wysyłkę wiadomości SMS, MMS czy e-mail. Dostępne wybieranie głosowe umożliwia szybki wybór danego kontaktu.

Wiadomości - terminal obsługuje wszystkie nowoczesne formy wiadomości zaczynając od SMS przez MMS a kończąc na e-mail. Jest również możliwość obsługi SmartMessaging oraz InstantMessaging. Same komponowanie wiadomości jest bardzo intuicyjne i bardzo proste, poprawnie działająca klawiatura tylko to ułatwia.

Obraz
© więcej zdjęć w galerii

Nokia także w tym modelu zainstalowała aplikację "settings wizard", która pomoże skonfigurowac skrzynki e-mail jak i profile MMS. Dodać należy tylko, że klient poczty obsługuje protokoły POP3, SMTP i IMAP.

Dzwonki - terminal obsługuje 64-tonową polifonię i następujące formaty: midi, wave, mp3 oraz AAC. Jest więc w czym wybierać, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie i ustawić taki dzwonek, jaki mu się najbardziej podoba. Dzwonki są w miarę głośne, dobrze również działał alarm wibracyjny. Pewną nowością są tutaj dzwonki 3D. Dzięki dwóm głośnikom można wybrać trajektorię dźwięku (predefiniowanych jest parę np. przelot, zygzak czy meander ), jest również opcja wyboru pogłosu. W praktyce te efekty okazują się ciekawe.

Transmisja danych - dostępne technologie to:
• GPRS - klasa 10, oznacza to maksymalny download 53,6 kb/s i upload 26,8 kb/s,
• EDGE - klasa 11 , maksymalny download 236,8 kb/s oraz upload 177,6 kb/s,
• UMTS - maksymalny download 384 kb/s, zaś upload 128 kb/s.

Nie zanotowaliśmy żadnych problemów z transmisją danych, telefon zachowywał się bardzo stabilnie. N73 można także połączyć z komputerem, na trzy sposoby. Kabel USB, Bluetooth oraz port podczerwieni. Opcja pierwsza jest najszybsza, w dodatku można wybrać tryb pamięci masowej by telefon zachowywał się jak dysk wymienny. Połączenie przez Bluetooth jest wolniejsze, ale za to nie ma problemu z kablami. Podczerwień, powoli odchodzi w niepamięć, ale czasem jest przydatna pomimo niewielkiej prędkości. Każdy z wymienionych sposobów działał poprawnie, nie zanotowano żadnych problemów.

WAP i Internet - przeglądarka internetowa OSS jest taka sama jak w innych terminalach S60 trzeciej edycji. Dzięki dużemu wyświetlaczowi korzystanie z zasobów globalnej sieci jest jeszcze bardziej komfortowe.

Multimedia - to oprócz bardzo dobrego aparatu kolejny mocny punkt N73 (ale także większości S60). W terminalu zainstalowany był firmware z wersji Music Edition, więc sam odtwarzacz muzyki również jest trochę inny. Jego interfejs jest taki sam jak w modelu N91 i jest bardzo intuicyjny. Posiada także opcję tworzenia list i korektor graficzny z możliwością edycji. Znaleźć tam można również parę nowych funkcji. Po pierwsze użytkownik ma do dyspozycji tzw. wizualizacje, czyli oscyloskop i spektrum. Jest także znana już z modeli N91 i 5500 Sport możliwość aktywowania funkcji loudness, rozszerzenia stereo oraz opcja regulacji balansu. Razem daje to dość dobrą jakość dźwięku, ale nie na fabrycznie dołączonych do zestawu słuchawkach. Na moich prywatnych słuchawkach dokanałowych Creative EP 630 jakość była znacznie lepsza.

Terminal wyposażony jest także w tzw. Visual Radio. W naszym kraju skorzystać można tylko z radia, gdyż usługi wizualne są u nas niedostępne. Sama aplikacja pozwala zapisać do 20 stacji. Rolę anteny pełni zestaw słuchawkowy. Brakuje trochę funkcji RDS (a że można tą funkcjonalność zaimplementować pokazuje Sony Ericsson). Jedynym mankamentem jest brak możliwości regulacji pomiędzy mono, a stereo, a aplikacja może to zmieniać parę razy w ciągu sekundy, co szalenie obniża komfort korzystania z radia.

Multimedia to także filmy. Terminal obsługuje formaty 3gp, MP4 oraz AVC. Można również zainstalować odtwarzacz filmów DivX i wtedy można cieszyć się filmami w formacie avi.

Gry - fabrycznie preinstalowana jest jedna gra, nowe wcielenie klasycznego węża, czyli Snakes. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by zainstalować gry firm trzecich napisanych w javie bądź C++, te drugie są jednak znacznie bardziej rozbudowane, jak i jakościowo lepsze.

Office. Jak każdy terminal z serii N czy E, Nokia N73 ma bardzo rozbudowane funkcje biurowe. Oprócz aparatu i multimediów to kolejny mocny punkt tego telefonu. Użytkownik ma do dyspozycji bardzo przejrzysty kalendarz, który połączony z aktywnym trybem gotowości zadowoli większość użytkowników. Do daty można dodać spotkanie, notatkę, zadanie czy rocznicę a aktywny tryb gotowości będzie o tym przypominał wyświetlając dane na wyświetlaczu.

Dyktafon to niestety dalej ta sama stara aplikacja. Można nagrać dowolną liczbę jednominutowych klipów dźwiękowych. Zwyczajne telefony potrafią nagrać znacznie więcej, a w smartfonie trzeba sobie doinstalować dodatkową aplikację. Wstyd!!

Nokia dała użytkownikowi biznesowemu także parę przydatnych w pracy aplikacji. Jest QuickOffice reader, czyli czytnik plików Worda, Excela czy PowerPointa. Zainstalowano także czytnik plików .pdf Adobe Reader. Oba programy mają podobną wadę, kiepsko radzą sobie z naprawdę dużymi plikami, ale przecież to tylko telefon.

Pamięć - struktura pamięci wygląda następująco:
• dysk C - pamięć telefonu ok 42MB dla użytkownika
• RAM - ok. 18MB po restarcie
• dysk E -karta pamięci do 2GB miniSD

Z ciekawych aplikacji należy wymienić:
• Transfer - pozwala eksportować i importować dane pomiędzy smartfonami Symbian OS s60 3rd
• RealPlayer- odtwarzacz filmów mp4
• animacje flash - odtwarzacz plików flash

Bateria - Nokia dała modelowi N73 ogniwo litowo-polimerowe o pojemności 1100mAh ( symbol BP-6M).

Obraz
© więcej zdjęć w galerii

W czasie testu zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony. Pomimo intensywnej eksploatacji średni czas czuwania to ok. 3 dni. Jest to wynik bardzo dobry biorąc pod uwagę fakt, że jest to terminal z systemem operacyjnym, bardzo dużym wyświetlaczem i wieloma funkcjami, które aż korcą by z nich korzystać. Porównując ten wynik z np N80 można powiedzieć, że w tym wypadku użytkownik nie będzie narzekał na brak prądu.

Podsumowanie - Nokia N73 to bardzo dobry telefon z pewnymi drobnymi wadami typu jakość wykonania. Jednak zalet ma zdecydowanie więcej, bardzo dobry aparat, system operacyjny, poprawny i duży wyświetlacz. Za cenę ok. 1600 zł otrzymujemy terminal wart zainwestowanych pieniędzy.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)