Nikola Badger to samochód elektryczny, który można też zasilić paliwem Słońca

Nikola Badger to elektryczne auto terenowe dla tych, którzy szukają czegoś bardziej stonowanego od Tesli Cybertrucka. Co ciekawe, auto zatankujemy nie tylko samym prądem, ale i wodorem. W trybie mieszanym samochód pozwala zajechać naprawdę daleko.

Nikola Badger
Źródło zdjęć: © Nikolamotor.com

Tesla jest obecnie chyba jedną z najbardziej znanych marek samochodów. Każdy już słyszał o samochodzie Elona na prąd elektryczny, ale czy słyszeliście o elektrycznej Nikoli... na wodór?

Nikola Badger jest ekologicznym, dwupaliwowym pickupem

Nikola Badger jest pojazdem, który działa hybrydowo. Futurystycznie wyglądającego auta nie zatankujemy benzyną ani ropą - samochód zasilany jest prądem elektrycznym. Bak napełniamy wodorem, który używany jest do wygenerowania prądu napędzającego silnik[/url].

W takiej sytuacji zasięg szacowany jest na 600 mil (prawie 1000 kilometrów). Czy to dużo? Według danych producenta z takim zasięgiem dojedziemy z Warszawy aż do Hamburga.

Nikola Badger
© Nikolamotor.com

Nikola Badger może być też napędzana samym prądem elektrycznym zgromadzonym we wbudowanym akumulatorze. W tym trybie auto może wykręcić 300 mil (ponad 480 kilometrów). W tym przypadku dojechalibyśmy do Kowna bez tankowania.

Kierowca elektrycznego Badgera nie powinien narzekać na brak mocy. Z oficjalnych danych można wyczytać, że silnik potrafi wyciągnąć [b]455 koni mechanicznych[/b] mocy ciągłej i 906 koni chwilowej. Pozwala to rozpędzić się do 100 km/h w ok. 2,9 sekundy.

Nikola Badger
© Nikolamotor.com

Nikola chwali się, że baterie pickupa nie tracą mocy do temperatury ok. -30° Celsjusza. To więcej niż potrafią znieść telefony.

Problem może być ze stacjami. Nikola jednak zapewnia, że w Północnej Ameryce wybuduje 700 stacji do tankowania wodorem, co pozwoli znacznie poprawić dostępność tego paliwa. W tym kwartale firma planuje ogłosić mapę nowych punktów tankowania.

Nikolę Badger można zarezerwować na oficjalnej stronie. Liczba rezerwacji jest ograniczona.

Wybrane dla Ciebie

Uwierz w ducha? Tak z nimi komunikowano się w erze wiktoriańskiej
Uwierz w ducha? Tak z nimi komunikowano się w erze wiktoriańskiej
Zanim polecisz na Marsa. Przeleć nad powierzchnią Czerwonej Planety
Zanim polecisz na Marsa. Przeleć nad powierzchnią Czerwonej Planety
Navantia w Polsce. Powstanie biuro techniczne w ramach programu Orka
Navantia w Polsce. Powstanie biuro techniczne w ramach programu Orka
Produkują rakiety dla Ukrainy. Zauważyli nieznane drony nad zakładami
Produkują rakiety dla Ukrainy. Zauważyli nieznane drony nad zakładami
Wieczorem spójrz w niebo. Przelot zacznie się o 19:19
Wieczorem spójrz w niebo. Przelot zacznie się o 19:19
Pociski Tomahawk dla Ukrainy. Podczas lotu "widzą" okolicę
Pociski Tomahawk dla Ukrainy. Podczas lotu "widzą" okolicę
Grozili wstrzymaniem pomocy dla Ukrainy. Po wyborach zmieniają zdanie
Grozili wstrzymaniem pomocy dla Ukrainy. Po wyborach zmieniają zdanie
Nauka dotąd ich nie znała. Nowe gatunki odkryte na dnie oceanu
Nauka dotąd ich nie znała. Nowe gatunki odkryte na dnie oceanu
Życie w chmurach Wenus? Naukowcy mają coraz więcej wątpliwości
Życie w chmurach Wenus? Naukowcy mają coraz więcej wątpliwości
Powstanie nowy "Dar Młodzieży". Weźmie udział w wyprawach badawczych
Powstanie nowy "Dar Młodzieży". Weźmie udział w wyprawach badawczych
Rewolucja od Google już w Polsce. Podobno, bo mało kto ją widział [Opinia]
Rewolucja od Google już w Polsce. Podobno, bo mało kto ją widział [Opinia]
"To trumny". Ukrainiec o pozostałościach w rosyjskich magazynach
"To trumny". Ukrainiec o pozostałościach w rosyjskich magazynach