NIK krytycznie o szerokopasmowych sieciach z dofinansowaniem z UE

NIK krytycznie o szerokopasmowych sieciach z dofinansowaniem z UE
Źródło zdjęć: © © tomispin - Fotolia.com

25.07.2015 12:51, aktual.: 27.07.2015 11:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trwa budowa infrastruktury szerokopasmowego Internetu, finansowana ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Na rok przed ostatecznym terminem zakończenia inwestycji wybudowano i odebrano nieco ponad 20% planowanej sieci. Unijne dofinansowanie wykorzystano w 37%. Odpowiedzialny za inwestycje Minister Infrastruktury uspokaja, że budowa zostanie zakończona zgodnie z planem.

Na budowę infrastruktury dostępu do szerokopasmowego internetu, czyli stworzenie sieci szkieletowo-dystrybucyjnej, węzłów dystrybucyjnych oraz sieci dostępowych, do których można podpiąć użytkowników, przyznano Polsce dofinansowanie w wysokości ponad 4 mld zł z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W ramach trzech programów operacyjnych (Program Operacyjny Rozwoju Polski Wschodniej 2007-2013, Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka 2007-2013, 16 Regionalnych Programów Operacyjnych 2007-2013) zakontraktowano 90 proc. przewidzianego dofinansowania, czyli 3,9 mld zł. Na zakończenie inwestycji i rozliczenie wydatków Polska ma czas do końca 2015 roku. Zdaniem NIK istnieje ryzyko, że w wyznaczonym terminie nie uda się zamknąć budowy i w pełni wykorzystać przyznanych środków.

Na rok przed ostatecznym terminem zakończenia projektu żaden z zaplanowanych wskaźników realizacji inwestycji nie został osiągnięty nawet w jednej czwartej. Do grudnia 2014 roku w całym kraju wybudowano i odebrano 20,5 proc. planowanej długości sieci szerokopasmowej, umożliwiając dostęp do Internetu szerokopasmowego 16 proc. zaplanowanej liczby osób i 7,5 proc. podmiotów. Z przyznanych środków unijnych wydano 1,6 mld zł, czyli około 38 proc. przyznanego dofinansowania.

Brak nadzoru, przeszkody prawne i opieszałość

Kontrola NIK wykazała, że opóźnienia w budowie szerokopasmowego internetu w dużej mierze spowodowane były przeciągającymi się przygotowaniami inwestycji. Przed rozpoczęciem budowy sieci wymagane jest bowiem uzyskanie wielu pozwoleń i zebranie obszernej dokumentacji np. geodezyjnej. Dodatkowo instytucje zarządzające inwestycjami niedostatecznie szybko usuwały przeszkody prawno-organizacyjne, co spowalniało lub wręcz zatrzymywało budowy - na przykład samorząd mazowiecki aż półtora roku czekał na ostateczną zgodę Komisji Europejskiej na rozpoczęcie budowy sieci na Mazowszu. W konsekwencji zakończenie realizacji tej inwestycji przesunięto na listopad 2015 roku, czyli na czas, kiedy budowa powinna być nie tylko zakończona, ale i rozliczona. Równie długo problemy formalno-prawne zgłaszane przez firmy budujące sieci rozstrzygała Państwowa Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Np. w województwie podlaskim na wniosek firmy realizującej projekt Agencja odpowiadała dziewięć miesięcy.

W wielu przypadkach opóźnienia w budowie infrastruktury szerokopasmowego internetu wynikają także z braku skutecznego nadzoru nad firmami prowadzącymi inwestycje. Na przykład zarząd województwa warmińsko-mazurskiego, pomimo dużych opóźnień, nie prowadził kontroli na budowie. Nadzór ograniczał do analizy dokumentów rozliczeniowych, dostarczanych przez wykonawców inwestycji. Dopiero po wypunktowaniu przez NIK nieprawidłowości w nadzorze, zarząd województwa rozpoczął kontrole doraźne w miejscu realizacji projektu.

Kontrolerzy NIK zauważają także, że wiele inwestycji rozpoczęto zbyt późno. Środki unijne na budowę sieci szerokopasmowego dostępu do internetu przyznano w perspektywie finansowej na lata 2007-2013, plus dodatkowe dwa lata na dokończenie i rozliczenie prac. Izba podkreśla, że ogłaszanie konkursów i wybór projektów do realizacji dopiero w 2014 roku, czyli już po zakończeniu perspektywy finansowej, rodzi zagrożenie, że nie zostaną one zakończone i w pełni rozliczone do końca 2015 roku. Na przykład w Wielkopolsce wybrano i podpisano umowy o dofinansowanie 22 projektów, w ramach których zaplanowano wybudowanie blisko 2,5 tys. km sieci, dopiero w I półroczu 2014 roku. Do tego inwestycja, która miała się rozpocząć w III kwartale 2014 roku, ze względu na trudności z dokumentacją geodezyjną, nie ruszyła do końca roku. W tej sytuacji firma realizująca nie ma żadnej rezerwy czasowej w sytuacji wystąpienia ewentualnych trudności już na etapie samej budowy.

Kluczowy rok 2015

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zapewnia, że przy stałym monitoringu postępu prac budowa infrastruktury szerokopasmowego internetu zostanie zakończona w terminie i wszystkie zakontraktowane środki z Unii Europejskiej zostaną rozdysponowane do końca 2015 roku. Jak zauważa Minister, duża część funduszy zostanie wykorzystana w końcowej fazie realizacji projektów, czyli w tym roku.

NIK potwierdza, że budowa infrastruktury szerokopasmowego internetu należy do przedsięwzięć długookresowych, których cechą charakterystyczną jest długotrwałe przygotowywanie projektów i realizacja ich znakomitej części w końcowej fazie terminarza. Dlatego rzeczywiście należy się spodziewać, że w 2015 roku długość wybudowanej sieci znacznie się powiększy. Niemniej jednak NIK zwraca uwagę, że pełna realizacja projektów nie kończy się na wybudowaniu sieci, ale na jej odbiorze, a to jest procesem długotrwałym. Ponadto niezbędne jest także jeszcze uruchomienie i rozliczenie projektów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (61)
Zobacz także