Niezrozumiałe kroki Berlina. Ekspert krytycznie o zwlekaniu z pomocą Ukrainie
Ekspert wojskowa Claudia Major z Fundacji Polityki i Nauki stwierdziła, że nie rozumie, dlaczego niemiecki rząd nie zdecydował się jeszcze na dostarczenie Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. W programie telewizji ARD i ZDF powiedziała, że może zrozumieć, że taka decyzja musi być "starannie rozważona", "ale nie może zrozumieć, dlaczego trwa to tak długo".
20.09.2023 09:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Major stwierdziła, że rakiety Taurus prawdopodobnie dotrą zbyt późno dla obecnej ofensywy ukraińskiej armii. Jednak wojna prawdopodobnie będzie się przeciągać jeszcze długo i nawet jeśli pociski Taurus nie są "cudowną bronią", to w dalszym ciągu są kluczowe, aby wojska ukraińskie mogły przedrzeć się za pozycje rosyjskie.
Niemcy powinny pójść śladem innych mocarstw
Major zwróciła uwagę, że Francja i Wielka Brytania dostarczyły już podobne systemy uzbrojenia. Chodzi o pociski Storm Shadow oraz SCALP-EG, które pozwalają razić cele na dystansie nawet 500 km. Podobnie wygląda to w przypadku pocisków Taurus.
Według ekspert możliwe jest jednak ograniczenie zasięgu pocisków. Niemieckie władze uzasadniają swoje obawy tym, że Ukraina może użyć pocisków manewrujących również do ataków na terytorium Rosji.
Polityk ds. obrony Marie-Agnes Strack-Zimmermann wezwała do szybkiego dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Ukraina potrzebuje tej broni, "aby odciąć rosyjskie dostawy", powiedziała w wywiadzie dla stacji rbb.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pociski o dużej sile rażenia
Polityk FDP skrytykowała długie wahania w niemieckim rządzie - zwłaszcza że Francja i Wielka Brytania dostarczyły już podobne systemy uzbrojenia ukraińskiej armii. "Nie trzeba o tym myśleć przez pięć miesięcy, ponieważ każdego miesiąca giną setki ukraińskich żołnierzy" - podkreśliła Strack-Zimmermann.
Pociski Taurus opracowane przez Niemcy we współpracy ze Szwecją cechują się nie tylko dalekim zasięgiem, ale też znaczącą siłą mogącą eliminować nawet duże cele. Stosowana jest tutaj głowica bojowa MEPHISTO (Multi-Effect Penetrator HIghly Sophisticated and Target Optimised), która waży ok. 500 kg. Może zostać zdetonowana jak klasyczna głowica odłamkowo-burząca lub z opóźnieniem. Cały pocisk ma natomiast masę ok. 1400 kg i długość ponad 5 m.