Nieudany test USA. Rakieta eksplodowała po 11 sekundach
Amerykanie przeprowadzili nieudaną próbę rakiety nośnej typu Minotaur II+. Jak podały służby prasowe kalifornijskiej bazy Vandenberg Sił Kosmicznych Stanów Zjednoczonych, zaraz po starcie doszło do eksplozji. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał.
08.07.2022 | aktual.: 09.07.2022 10:31
Zespół Badań i Analiz Militarnych informuje, że test dotyczył niezależnie naprowadzanej głowicy Mk21A. Miała być ona przeznaczona do amerykańskich pocisków balistycznych nowej generacji. Do eksplozji doszło 11 sekund po starcie. Przyczyny zdarzenia mają zostać zbadane przez powołany do tego zespół. Przyjrzyjmy się broni, o której mowa.
Nieudana próba amerykańskiej rakiety
Testy rakiety nośnej miały służyć sprawdzeniu głowicy, która ma być przenoszona przez przyszłe pociski balistyczne LGM-35A Sentinel, opracowywane przez Northrop Grumman. Docelowo mają one zastąpić przestarzałe pociski Minuteman III. Nowa broń powstaje w ramach programu Ground Based Strategic Deterrent (GBSD). Oczekuje się, że projekt zostanie wdrożony w 2029 r. i pozostanie aktywny do 2075 r.
Minotaur to trójstopniowa lekka rakieta nośna na paliwo stałe, zamówiona przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych. Służy do wynoszenia satelitów na orbitę i testów wojskowych. Początkowo głowice Mk21A będą uzbrojone w ładunek termojądrowy W87-0 Mod o mocy 300 kiloton, a od 2030 r. w W87-1 Mod o nieznanej wydajności. Mają one zastąpić obecnie używane ładunki W78.
ZBiAM zwraca uwagę, że w Minotaur II+ silnikiem pierwszego stopnia jest M-55E1, drugiego - SR-19-AJ-1, a trzeciego - SR-73-AJ-1 lub SR-73-TC-1. Był to pierwszy w historii nieudany start rakiety tego typu.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski