Niedługo będziemy kuloodporni
Miłośnicy fantastyki i superbohaterów z pewnością pamiętają, że jedną z mocy supermana była kuloodporność. Okazuje się, że ta zdolność może przestać być tylko wymysłem autorów komiksów. Naukowcy pracują nad kuloodporną, ludzką skórą. Technologia jest już dość zaawansowana i, co nie mniej ważne, nie wymaga zakładania majtek na rajtuzy dla osiągnięcia odpowiedniego efektu
17.08.2011 | aktual.: 20.09.2011 13:41
Kluczem do stworzenia skóry, która będzie odbijać pociski są pajęcze nici i kozie mleko. Badacze ingerując w DNA kóz sprawili, że dają one mleko bogate w białka, które obecne są w pajęczych niciach. Mleko takie, da się następnie zamienić w bardzo wytrzymały materiał, podobny do jedwabiu i jednocześnie 10-krotnie mocniejszy od stali.
Kolejnym krokiem jest połączenie białka pajęczych nici z ludzką skórą, zastępując znajdującą się w niej keratynę. Takie połączenie ma sprawić, że staniemy się kuloodporni. Myślicie, że to tylko teoria? Nic podobnego! Naukowcy wyhodowali w probówce warstwę ludzkiej skóry, która otoczyła kuloodporny materiał. Efekt? No cóż, poniższy film pokazuje, że kula co prawda nie odbiła się jak od Supermana, ale została zatrzymana - sukces jest więc częściowy, ale to nadal ogromny postęp.
Co ciekawe, nie jest to pierwsza przymiarka do zastosowania materiałów podobnych do jedwabiu, aby zatrzymywały pociski. Lata, a właściwie wieki temu próby takie podejmował Dżyngis Khan, który kazał swoim wojownikom nosić jedwabne stroje. Strzały trafiające w jedwabną "zbroję" nie łamały się, co umożliwiało ich wyjęcie.