Nie daj się zaskoczyć wyczerpanej baterii. Jak wybrać powerbank?
Słoneczne i ciepłe dni zachęcają do wyjazdów, a jednym z nieodzownych kompanów wycieczek jest oczywiście smartfon, dzięki któremu znajdziecie drogę lub sprawdzicie potrzebne informacje. Czas jego działania jest ograniczony pojemnością baterii, ale możecie go wydłużyć. Z pomocą przychodzi powerbank.
Powerbank przyda się w podróży 
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Rozmiar ma znaczenie
Nie chodzi tu jednak o rozmiar sensu stricte, ale oczywiście o pojemność, która jest wyrażona w amperogodzinach. Oznacza ona zdolność ogniwa do przechowywania ładunku elektrycznego. W idealnej sytuacji powerbank powinien mieć taką samą pojemność baterii jak smartfon czy tablet, który zamierzacie nim zasilić. Druga szkoła mówi, że po prostu nie powinna ona wynosić mniej niż 5000 mAh. Niezależnie od obranej ścieżki, przed zakupem warto sprawdzić parametry urządzenia i odpowiednio dobrać dodatkową baterię.
Czas ładowania
Powerbanki często mają więcej niż jeden port USB i spotkacie przy nich oznaczenia w amperach. Najczęściej będzie to 2 A oraz 2.1 A, ale w mocniejszym sprzęcie zdarzają się też 3 A. Pod tym kryje się prąd wyjściowy, a więc energia przekazywana innym urządzeniom. Ten parametr wskazuje również, jak długi może być czas ładowania. Tak oto przy 2.1 A czas ładowania będzie standardowy, jak po podłączeniu urządzenia do gniazdka elektrycznego. Oprócz portów USB coraz częściej spotyka się funkcję ładowania indukcyjnego.
Nietypowe rozwiązania
Producenci powerbanków potrafią zaskoczyć pomysłowością i wzbogaceniem urządzeń o dodatkowe funkcje. Tak oto możecie trafić na modele będące jednocześnie tzw. boosterem, a więc umożliwiające uruchomienie np. samochodu w sytuacji wyczerpania akumulatora. Mają one dodatkowe zabezpieczenia przed prądem wstecznym, nadmiernym ładowaniem czy rozładowaniem. Niektórzy biorą pod uwagę starsze urządzenia i dołączają np. kabel z końcówką dla posiadaczy starszych modeli urządzeń Apple, które nie mają złącza Lightning.
Wreszcie mamy powerbanki, które same się ładują, a dzieje się to za sprawą umieszczonych w nich paneli słonecznych. Wybierając się na wędrówkę, możecie rozłożyć urządzenie np. na klapie plecaka i w ten sposób uzupełnić baterię. W tym przypadku lepiej nie oszczędzać, ponieważ tani sprzęt może okazać się bezużyteczny. Niektóre firmy stosują panele uzupełniające prąd nawet przy pochmurnej pogodzie.
BHP przenośnego ładowania
Akumulatory bywają kapryśne i podatne na działanie warunków atmosferycznych, dlatego przede wszystkim należy unikać ekstremalnych temperatur. Najlepiej zapewnić powerbankowi suche miejsce i temperaturę pokojową oraz schronienie przed ostrym słońcem. Można np. włożyć go do środka plecaka pomiędzy odzież. Ostatnia kwestia to żywotność urządzenia, a konkretnie gwarantowana ilość cykli ładowania. Warto zapoznać się z tym parametrem, ponieważ po jego przekroczeniu pojemność baterii może, ale nie musi spaść. Żeby cieszyć się sprzętem jak najdłużej, należy unikać pełnego rozładowania, a jeżeli korzystacie z powerbanku sporadycznie, to warto co kilka tygodni rozładować go do zera i ponownie uzupełnić prąd.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
