Nie bój się Linuksa! Obalamy mity na jego temat

Nie bój się Linuksa! Obalamy mity na jego temat

Nie bój się Linuksa! Obalamy mity na jego temat
22.05.2009 15:30, aktualizacja: 22.05.2009 16:47

Jeśli korzystasz na co dzień z Windows, ale system doprowadza cię do szewskiej pasji, to znak, że najwyższa pora rozejrzeć się za alternatywą. Wolne oprogramowanie wcale nie jest tak straszne jak się wydaje - wręcz przeciwnie. Wybraliśmy 10 najistotniejszych powodów, dla których warto zainteresować się Linuksem i dzięki którym zapomnicie o Windows. Obalamy popularne mity dotyczące wolnego oprogramowania i podpowiadamy, która z dystrybucji będzie dla ciebie najlepszym wyborem.

Bardzo istotną cechą wolnego oprogramowania jest to, że tworzone jest przez ludzi dla ludzi - całkowicie bezpłatnie. Nie jesteś więc zmuszony do zakupu odpowiedniej licencji od Microsoftu na użytkowanie Windows, tylko dlatego, że potrzebujesz środowiska operacyjnego. Sam system to jednak nie wszystko, potrzebujesz do niego odpowiednich aplikacji, np. pakietu biurowego czy programu do nagrywania krążków CD. Najczęściej "dozbrajasz" Windows w dodatkowe oprogramowanie, kupując komercyjne wersje aplikacji. Większość oprogramowania dla Linuksa jest również dostępna za darmo! Nie musisz wydawać fortuny, tylko dlatego, że chcesz stworzyć funkcjonalne środowisko pracy. Sumując pieniądze, które wydałbyś na system operacyjny Microsoftu + zestaw najpopularniejszych aplikacji okazuje się, że wychodzi pokaźna ilość gotówki - z pewnością wystarczy na nowy netbookalub niedrogi laptop.

Warto także dodać, że większość aplikacji, których używasz w Windows (np. Nero czy Skype) z powodzeniem zainstalujesz także na Linuksie. Twórcy popularnych programów poważniej traktują wolne systemy operacyjne, niż jeszcze kilka lat temu.

Obraz
© Z Linuksem otrzymujesz wszystkie aplikacje potrzebne na co dzień. (Kliknij, aby powiększyć) (fot. IDG)

Funkcjonalność

Systemy operacyjne Windows wyposażone są w narzędzia, które zapewniają jedynie podstawową funkcjonalność. Decydując się na Linuksa dostajesz kompletne środowisko pracy. Do najnowszych dystrybucji twórcy dołączają opcjonalne komponenty (sam decydujesz co chcesz zainstalować), które instalowane są za jednym zamachem wraz z systemem. Nie będziesz musiał tracić kolejnych kilku godzin na instalację pakietu biurowego czy odtwarzacza multimedialnego. Wystarczy je po prostu uruchomić!

W najnowszych dystrybucjach nie integruje się już tylko OpenOffice'a, aplikacji do nagrywania czy kilku przeglądarek internetowych. Twórcy myślą o zapewnieniu jak największych możliwości użytkownikowi końcowemu. Nikogo już dzisiaj nie dziwi więc obecność narzędzi do wirtualizacji lub programów do edycji grafiki. W Windows o ich obecność musisz postarać się sam.

Panuje także opinia, jakoby Linux nie nadawał się dla graczy. Prawda jest taka, że wszystkich gier nie uruchomisz, ale większość popularnych tytułów działa na Linuksie (wymagane narzędzia to Cedega lub Wine) - mało tego, czasami uzyskasz więcej FPS-ów, niż w Windows!

Piękny jak... pingwin

Wydaje ci się, że środowisko Aero z Visty jest ładne i funkcjonalne? Zapomnij o nim. Z Linuksem dostajesz dużo więcej. Po pierwsze instalując go masz do wyboru nie jedno, lecz wiele środowisk graficznych. Sam decydujesz, które najbardziej ci odpowiada. Do najpopularniejszych zaliczyć można Gnome'a oraz KDE.

Oba cechują się ujednoliconym interfejsem użytkownika, przyjaznym wyglądem, dostępnością w wielu wersjach językowych (w tym po polsku) oraz mnóstwem dedykowanych aplikacji. Warto dodać, iż w Sieci znajduje się pokaźna liczba dodatków zwiększających funkcjonalność tych środowisk. Ciekawym projektem jest Compiz Fusion ( powstał z połączenia Compiza i Beryla ). Jest to zestaw wtyczek, które znacznie zwiększają możliwości pulpitu Linuksa. Najciekawszymi opcjami są efekt kostki sześciennej oraz animacje pulpitu.

Obraz
© Compiz Fusion - przykład zaawansowanych efektów graficznych dostępnych w Linuksie. (Kliknij, aby powiększyć) (fot. IDG)

Praca ze sprzętem

Panuje powszechna obiegowa opinia, iż Linux sprawia problemy z nowszym sprzętem. Postanowiliśmy sprawdzić, jak to wygląda dziś. Użyliśmy pierwszej lepszej dystrybucji - Mandriva 2009.1 i zainstalowaliśmy ją na nowym laptopie (opartym na platformie Centrino 2). Na tym samym sprzęcie zainstalowaliśmy Vistę z dodatkiem SP1. Następnie sprawdziliśmy ile urządzeń zostało nierozpoznanych przez każdy z systemów. Okazało się, że Vista nie zainstalowała sterowników dla czterech podzespołów, a Mandriva - tylko jednego (modemu 3G)!
Nieprawdą jest więc hipoteza, że Linux źle radzi sobie z nowym sprzętem. Wręcz przeciwnie, ma z tym mniejsze problemy niż Windows. Wi-Fi, bluetooth czy kamerka internetowa - dla Linuksów to nie problem. Nie dość, że po postawieniu systemu masz gotowe środowisko pracy, to nie musisz tracić kolejnych godzin na szukanie sterowników i ich instalację.

Warto dodać, że producenci popularnych urządzeń również wspierają Linuksa (w nieco mniejszym stopniu niż Windows), udostępniając doń dedykowane sterowniki. My, podczas instalacji kilku nowych dystrybucji, nie mieliśmy praktycznie żadnych problemów z urządzeniami, a nawet jeśli na takowe natrafiliśmy (jeden przypadek), to odnaleźliśmy odpowiednie drivery na witrynie producenta. Pingwin jest chudy

Instalując Vistę SP1 na dysku twardym, pozbawiasz się około 1. GB wolnej przestrzeni. Po chwili instalujesz kilka programów i ubywa kolejne 5 - 10 GB. Do tego jeszcze ta Vista, która ciągle "rozrasta się". Wybierając Linuksa nie tylko zaoszczędzisz miejsca na dysku, ale i nie będziesz się musiał martwić o znikające gigabajty. Typowa instalacja dowolnej dystrybucji Linuksa zajmuje około 2 -3 GB miejsca na dysku. Nieco więcej, jeśli zdecydujesz się na instalację dodatkowych aplikacji. To i tak dwa razy mniej niż Vista, a otrzymujesz znacznie większą funkcjonalność!

Szybkie uzupełnianie braków

Szukając nowej funkcjonalności dla Windows zazwyczaj przeszukujesz serwisy z programami lub szukasz opinii o nich na forach internetowych. W Linuksie zrobisz to dużo szybciej i prościej. Wystarczy, że wpiszesz w wyszukiwarkę repozytoriów słowa kluczowe (nie musisz nawet znać nazwy programu), a za chwilę ujrzysz zwrócone wyniki. Wystarczy tylko wykonać dwa kliki i aplikacja zaraz zostanie dodana do systemu. Prawda, że proste? Nie spędzisz już kilku godzin na wyszukiwaniu informacji w Google.

Nieprawdą jest też, że instalacja programów w "pingwinie" jest trudna. Czasy, w których możliwe było to jedynie z użyciem konsoli już dawno przeminęły. Obecnie zainstalujesz dowolne oprogramowanie dwuklikiem, podobnie jak w Windows. Mało tego, w niektórych dystrybucjach proces ten skrócono do pojedynczego naciśnięcia myszą!

Obraz
© Wyszukiwanie nowych aplikacji pod Linuksem to przyjemność. (Kliknij, aby powiększyć) (fot. IDG)

Bezpieczeństwo

Środowisko pracy musi być bezpieczne, to jeden z kluczowych aspektów systemu operacyjnego. Windows jest ciągle narażone na infekcję złośliwym oprogramowaniem. Wolne oprogramowanie na "oknach". Dla Linuksa istnieje także znacznie mniej wirusów, niż dla systemów Microsoftu - to pewne. Nie znaczy to jednak, że nie ma ich wcale.

Podobnie jest z nie lubianym przez użytkowników mechanizmem kontroli konta w Viście (UAC). Jego idea została zaczerpnięta właśnie z Linuksa ( dokładnie z mechanizmu konta Roota ). Jednak podobne rozwiązanie funkcjonuje w "wolnych" systemach już od lat. A UAC? To tylko niespełnione marzenia Microsoftu - zmodyfikowana funkcja zdecydowanie się nie przyjęła.

Mniej zasobożerny

Linux jest znacznie lżejszym systemem od Visty. Dowolną z dystrybucji uruchomisz już na komputerze z 256 MB pamięci operacyjnej oraz procesorze taktowanym zegarem około 1 GHz ( pełne środowisko graficzne ). Praca na takim sprzęcie z nowymi okienkami Microsoftu będzie niemożliwa. Rezygnując z wybranych efektów środowiskowych "odpalisz" pingwina nawet na słabszym sprzęcie.
Środowisko Aero Glass zadziała jedynie na kartach grafiki zgodnych sprzętowo z DirectXem 9 lub nowszym. Efekty wizualne w Linuksie uzyskasz również na słabszym sprzęcie, nawet na zintegrowanym układzie grafiki starszego laptopa. Stabilność i niezawodność

Bluescreeny, "zawiechy" systemu i inne przypadłości Windows doprowadzają Cię do szału? W Linuksie tego nie doświadczysz. Pingwin jest stabilny, nie wiesza się i zapewni Ci niezawodność, o których tylko możesz pomarzyć podczas pracy z Windows.

Twórcy bardzo starannie opracowują nowe wersje dystrybucji. Przed oddaniem w ręce użytkowników wersji finalnej, udostępniane są publicznie wersje alpha, beta i w końcu RC (Release Candidate) systemów. Tak, aby było można wykryć jak największą ilość błędów dających o sobie znać podczas procesu tworzenia. Microsoft zazwyczaj udostępnia publicznie 2. 3 edycje testowe oprogramowania. Co z tego wychodzi? Po miesiącu od premiery gigant z Redmond udostępnia pokaźną ilość poprawek dla produktu.

Który pingwin dla mnie?

Kolejny mit jest trudność obsługi Linuksa. To nieprawda! Najnowsze dystrybucje cechują się porównywalną łatwością użytkowania co Windows. Mało tego, z czasem zobaczysz, że w Linuksie jest jeszcze prościej niż w okienkach Microsoftu. Oczywiście pozostaje kwestia starych przyzwyczajeń. Wierz nam jednak - szybko można o nich zapomnieć. W dalszej części artykułu postanowiliśmy pomóc ci w wyborze najodpowiedniejszej dystrybucji do Twoich potrzeb i preferencji. W Sieci znajdziesz mnóstwo różnorakich wersji. My wybraliśmy tylko 7 z nich. Prezentujemy główne zalety każdej z dystrybucji.

Ubuntu 9.0. - dla początkujących .
Ubuntu jest jedną z najpopularniejszych obecnie dystrybucji. Jego siła tkwi w prostocie użytkowania i stabilności. Najnowsza wersja systemu to m.in. wsparcie dla systemu plików ext4 oraz zmiany w systemie notyfikacji powiadomień. Nowe Ubuntu uruchamia się także nieco szybciej od poprzednika i doskonale radzi sobie ze sprzętem.

Obraz
© Ubuntu jest idealnym wyborem dla początkujących użytkowników. (Kliknij, aby powiększyć) (fot. IDG)

Ubuntu z pewnością polecić można wszystkim początkującym użytkownikom, którzy stawiają dopiero pierwsze kroki w Linuksie. System jest bardzo prosty w obsłudze, użytkownicy Windows szybko się w nim odnajdą, a po chwili stwierdzą... przecież tu jest jeszcze prościej! Warto dodać, że Ubuntu to cała rodzina systemów. Wśród nich znajdziesz takie dystrybucje, jak Kubuntu (edycja z KDE), Edubuntu (wersja dla dzieci z mnóstwem aplikacji edukacyjnych) czy Xubuntu (edycja przeznaczona dla posiadaczy starszych komputerów). Ubuntu aktualizowane jest zawsze co pół roku. Możesz mieć więc pewność, że twój system zostanie zawsze na czas uaktualniony (nowa wersja nie wymaga czystej instalacji). Mandriva 2009.1 - dla wielbicieli multimediów.

Mandriva 2009.1 to system idealny dla wszystkich użytkowników szukających przede wszystkim funkcjonalności z zakresu obsługi multimediów. Najnowsza wersja bazuje stabilnym jądrze 2.6.2. ( stąd też zapewne sprawiała mniej problemów, niż openSUSE 11.1 ). Odświeżony został instalator produktu ( można przełączać się na inny tryb w dowolnym momencie procesu ). W nowej wersji znajdą coś dla siebie także użytkownicy telefonów Windows Mobile (Nowa Mandriva umożliwia synchronizację kontaktów, wiadomości etc.). Mandriva 2009 najlepiej spisała się podczas instalacji oprogramowania sterowników ze wszystkich systemów, które wybraliśmy do naszego zestawienia. System nadaje się zarówno dla początkujących użytkowników, jak i zaawansowanych (najczęściej wybieramy przez tych pierwszych).
Szczególnie polecamy go użytkownikom szukającym multimedialnego Linuksa. W systemie znajdziesz zestaw wszystkich potrzebnych programów i kodeków, które sprawią, że cyfrowego świata multimediów nie będziesz kojarzył jedynie z Windows. W systemie znajduje się także Compiz Fusion - wystarczy go tylko uruchomić, nie musisz tym samym przechodzić dosyć żmudnego procesu instalacji dodatku.

openSUSE 11.1 - dla nieco bardziej doświadczonych

openSUSE jest systemem rozwijanym przez społeczność wolnego oprogramowania pod okiem Novella. Obecna wersja, oznaczona numerem 11.1, opiera się na kernelu 2.6.27.7 (wersja niestabilna). W systemie znajdziesz zarówno środowisko Gnome 2.24.1, jak i KDE 4.1.3 (oczywiście istnieje możliwość aktualizacji do nowszych wersji). Czym jednak wyróżnia się openSUSE wśród innych dystrybucji? Przede wszystkim jest to graficzna konsola YaST, która uchodzi - wśród użytkowników wolnego oprogramowania - za mechanizm niemal idealny. Obecnie (już od wersji 11.0) twórcy ciągle przepisują ją na nowo, dodając co rusz nowe opcje.
openSUSE dostępny jest zarówno w postaci obrazów płyt Live CD (osobne z środowiskami Gnome i KDE) oraz instalacyjnej wersji na DVD (na której znajduje się także pokaźna ilość dodatkowego oprogramowania, m.in. pakiet biurowy OpenOffice.org 3.0).

Obraz
© Zdecydowanie odradzamy instalację openSUSE'a 11.1, lepszym wyborem będzie edycja 11.0. (Kliknij, aby powiększyć) (fot. IDG)

Moblin 2 beta - dla miłośników netbooków

Moblin jest systemem skierowanym tylko do jednej grupy odbiorców - właścicieli netbooków, wyposażonych w procesory Atom. Dystrybucja rozwijana jest przez społeczność wolnego oprogramowania, której Intel przekazał projekt w tym roku.

Obraz
© Moblin to idealny wybór dla użytkowników netbooków. (Kliknij, aby powiększyć) (fot. IDG)

Zazwyczaj na netbookach instalowany jest Windows XP (Vista jest za ciężka dla większości z tych maszyn). Decydując się na Moblina otrzymujesz lekkie i szybkie środowisko, które umożliwia pełne wykorzystanie zalet małych notebooków. System oferuje znacznie więcej, niż Windows XP, szybciej się uruchamia i pochłania mnie zasobów sprzętowych. W Moblinie znajdziesz także przyjaznego menedżera połączeń sieciowych.

Obecnie dostępna jest wersja beta drugiej odsłony linuksowej platformy Intela. Pomimo wczesnej fazy rozwoju umożliwia jednak stabilną pracę. Trzeba jednak dodać, że nowa wersja dosyć słabo radzi sobie z instalacją urządzeń ( openSUSE 11.1 miał z tym największe problemy wśród innych dystrybucji ) - nie rozpoznał m.in. modułu Bluetooth, z którym inne Linuksy nie miały najmniejszego problemu. Zdecydowanie bardziej polecamy poprzednią edycję - 11.0.

Debian 5.0 - dla zaawansowanych

Debian to kolejna popularna dystrybucja, z tzw. tradycją. Opiera się tylko na sprawdzonych technologiach, twórcy nie implementują "wynalazków" tak, jak programiści Fedory. To właśnie Debian stanowi podstawę Ubuntu.

Obraz
© Debiana 5.0 polecamy raczej bardziej zaawansowanym użytkownikom (Kliknij, aby powiększyć) (fot. IDG)

Najnowsza edycja Debiana, oznaczona numerem 5.0, jest stabilna i bardzo wygodnie się z nią pracuje. Tę dystrybucję wyróżniają spośród innych dwie rzeczy. Pierwszą jest modularność - system bazuje na pakietach w formacie deb, które doinstalujesz i skonfigurujesz z użyciem narzędzia dpkg ( dostępne w wersji graficznej, dzięki nakładkom ). Druga zaleta systemu to wsparcie dla wielu architektur. Debiana zainstalujesz zarówno na standardowym PC (z procesorami x86 i AMD64), jak i na urządzeniach wyposażonych w CPU ARM lub HP PA-RISC. Fedora 10 - dla entuzjastów nowych technologii i otwartych na wyzwania

Fedora 1. jest dystrybucją ogólnego użytku (sprawdzi się zarówno na komputerze w domu, jak i serwerze). Dystrybucja ta uchodzi za stricte tradycyjną, ale w równym stopniu - innowacyjną. Dlaczego? Po pierwsze twórcy pozostają wierni środowisku Gnome ( implementacja KDE miała miejsce, ale jest nadal traktowane niszowo ), z drugiej strony nie boją się implementacji najnowszych rozwiązań. To właśnie w Fedorze znajdziesz wersje programów, które pozostali implementują znacznie później.
System polecamy wszystkim, którzy szukają nowinek technologicznych, ale i mają na tyle cierpliwości, iż niestraszna im jest toporna personalizacja systemu i problemy z niestabilnością (wynikające z implementacji różnych linuksowych nowinek w wersjach testowych, np. niestabilnej wersji kernela).

Gentoo Linux 2008.0 - dla bardzo zaawansowanych

Gentoo to lekka dystrybucja, która słynie z niesamowitych możliwości dostosowywania i konfiguracji środowiska pracy. Jest jednak małe ale. Kompilowanie odbywa się z oryginalnych źródeł instalacji (przy użyciu mechanizmu Portege). W wielkim skrócie oznacza to, że efektem końcowym jest stabilne środowisko pracy, dostosowane do Twoich potrzeb. Niestety, jest to dosyć czasochłonne i trudne zadanie.

Tym samym Gentoo nie nadaje się dla początkującego użytkownika, ale z pewnością polecić go można wszystkim osobom, szukającym oryginalnych możliwości budowy systemu operacyjnego.

Źródło artykułu:idg.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (921)