Neandertalczycy byli kanibalami. Naukowcy: na ich miejscu zrobilibyśmy to samo
08.04.2019 07:10, aktual.: 16.04.2019 15:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Znalezione kości w jednej z jaskiń w południowo-wschodniej Francji świadczyły o tym, że neandertalczycy byli kanibalami. Naukowcy postanowili sprawdzić, co ich do tego pchnęło. Ich wnioski są zaskakujące - w ich sytuacji pewnie zachowalibyśmy się podobnie.
Co świadczy o tym, że szczątki znalezione w jaskini Moula-Guercy sugerują kanibalizm neandertalczyków? Kości - w tym także nastolatków i dzieci - mają dokładnie takie same nacięcia, jak kości ssaków wydobyte z tej jaskini. To ewidentnie sugeruje cel oddzielenia mięsa - ciało sąsiadów lub współtowarzyszy miało zostać zjedzone.
Oczywiście łatwo stwierdzić, że "neandertalczycy po prostu tacy byli". Ale naukowców takie wytłumaczenie nie zadowoliło. Postanowili przeanalizować, co mogło zmusić przodków człowieka do takiego ruchu.
"Szczegółowo zanalizowano także zmiany klimatyczne, jakie odcisnęły swoje piętno w kolejnych warstwach osadu w jaskini. Materiał, który pochodzi sprzed 120 000 - 130 000 lat dowodzi, że miała wówczas miejsce bardzo szybka zmiana klimatu" - pisze serwis rp.pl.
Według naukowców zmiana mogła nastąpić w ciągu zaledwie kilku pokoleń. Skutki były katastrofalne. Zwierzęta, które wcześniej były dla neandertalczyków pożywieniem, przestały w okolicy występować. Ci, którzy chcieli przeżyć w niełatwych czasach, nie mieli wyjścia - kanibalizm był jedynym ratunkiem. Tak sugerują naukowcy.
Hipoteza naukowców zakłada, że kanibalizm był ostatnią deską ratunku. Czymś chwilowym, a nie trwałym zwyczajem trwającym przez kilka pokoleń. I że nie mamy się czemu dziwić - w kryzysowej sytuacji nawet współcześni zachowaliby się podobnie.
To, że kanibalizm był spowodowany kryzysem żywnościowym, a nie zwyczajami czy smakiem, świadczyć mogą inne badania naukowców. Badacze z University College London dowiedli, że neandertalczycy bardzo dobrze posługiwali się bronią. Z badań wynika, że zabijali zwierzęta z dalszej odległości, miotając włócznią. Dla nas to oczywisty sposób, ale wcześniej sądzono, że neandertalczycy polowali zbliżając się do ofiary. Analiza włóczni, z których korzystali neandertalczycy, pozwoliła dojść do wniosku, że bronią dało się rzucać na odległość nawet 20 metrów.
Neandertalczycy potrafili posługiwać się bronią. Umiejętność przestała być jednak pomocna, kiedy nie było kogo zabijać. Musieli więc zjadać samych siebie?
Dlaczego neandertalczycy wyginęli?
“Niewykluczone zatem, że kiedy homo sapiens napotkali na swojej drodze neandertalczyków, doszło do pierwszej i najbardziej brzemiennej w skutki kampanii czystek etnicznych w historii” - sugerował Yuval Noah Harari w książce “Od zwierząt do bogów. Krótka historia ludzkości”.
Zobacz także
Inną ciekawą hipotezę wysnuł Pat Shipman z Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii, według którego “udomowienie” psa przyczyniło się do tego, że homo sapiens uzyskali przewagę. Czworonóg pomagał w polowaniach, więc to “nam” łatwiej było zdobyć zwierzynę. Neandertalczycy nie mieli co jeść, więc przepadli.