Naukowiec ostrzega przez totalitarnym imperium kosmicznym

Coraz więcej państw posiada ambitne plany związane z eksploracją kosmosu, a nawet budowaniem kolonii na obcych planetach. Eksperci z dystansem patrzą na te działania i ostrzegają przed rozpoczęciem wyścigu kosmicznego, który mógłby przypominać rywalizację z czasów zimnej wojny.

Daniel Deudney ostrzega, że zbyt daleko posunięty fanatyzm w przypadku podboju kosmosu może doprowadzić do katastrofalnych skutków. Politolog w swojej książce przedstawia wizję, w której kosmos będzie kontrolowany przez totalitarne imperium.

Bleddyn Bowen, specjalista od stosunków międzynarodowych z Uniwersytetu Leicester, uważa, że Deudney przejawia zbyt duży pesymizm. Jednocześnie uważa, że politolog ma przekonujący argument za urzeczywistnieniem się jego wizji, a eksploracja kosmosu stwarza liczne zagrożenia. Deudney zwraca szczególną uwagę nad wzmożoną militaryzacją oraz eksploracją i kolonizacją kosmosu bez zastanawiania się nad konsekwencjami politycznymi.

- Prowokacyjnie, jego argument, że konkretny wątek ekspansjonizmu kosmicznego jest "kultem kosztownego samobójstwa", nie jest tak absurdalny, jak się wydaje na pierwszy rzut oka - uważa Bowen. Dodaje: - jeśli ludzie nie zatrzymają się i nie pomyślą politycznie o konsekwencjach ich projektów dla przestrzeni kosmicznej, ludzkość zwiększa swoje ryzyko samozniszczenia poprzez totalitaryzm i użycie systemów uzbrojenia wyzwalających zdarzenia na poziomie wyginięcia.

Książka Deudneya przedstawia sześć zagrożeń dla ludzkości, z których najważniejszym jest użycie sprzętu wojskowego potrzebnego do terraformowania innych światów (zmiany panujących na nich warunków) lub innych form zasiedlenia kosmosu. Politolog jest zdania, że powinniśmy porzucić wszelką nadzieję na osiedlenie się w kosmosie do czasu osiągnięcia pokoju na Ziemi i możliwości jego badania w sposób odpowiedzialny.