Naukowcy odkryli tajemniczy krąg z kości 60 mamutów. Próbują wyjaśnić jego przeznaczenie
Ogromną, okrągłą strukturę utworzoną z kości mamutów odkryto w Rosji. Jest to najstarsza znana budowla tego typu, która liczy blisko 25 tys. lat. Jej przeznaczenie nie jest do końca znane. Naukowcy przypuszczają, że mogła pomóc ludziom przetrwać epokę lodowcową.
16.05.2020 | aktual.: 17.05.2020 08:21
Okrągłe struktury tworzone z kości mamutów można znaleźć w całej Europie Wschodniej. Jedna z nich, znana jako "Kostenki 11" ma średnicę ponad 12 metrów. Mieści się na obrzeżach miejscowości Kostenki, nad rzeką Don, blisko 450 km na południe od Moskwy. Naukowcy szacują, że powstała 25 tys. lat temu, co czyni ją najstarszą znaną strukturą z kości mamuta na świecie.
Szczegóły tego niezwykłego odkrycia zostały opisane na łamach czasopisma Antiquity. Zespół naukowców kierowany przez Alexandra Pryora z University of Exeter w Wielkiej Brytanii postanowił wyjaśnić, dlaczego takie struktury, jak "Kostenki 11" powstawały i do czego służyły.
Wstępne analizy wykazały, że struktura została zbudowana z co najmniej 51 mamucich szczęk oraz 64 czaszek. "Kości tworzą nieprzerwany okrąg, do którego nie ma wyraźnego wejścia" – napisali w artykule badacze.
Krąg, który mógł mieć około pół metra wysokości, jest otoczony dużymi dołami. Najprawdopodobniej były one wykorzystywane do przechowywania żywności lub opału.
Naukowcy pobrali próbki ze struktury i znajdujących się wokół niej dołów. Ich badanie wykazało obecność spalonego drewna i kości oraz pozostałości roślin i nasion. To pozwala sądzić, że pomimo mroźnego klimatu drzewa wciąż rosły w tej okolicy.
Kości ogromnych zwierząt
Zdaniem badaczy zgromadzenie tak dużej liczby kości mamutów było prawdziwym wyzwaniem. Kości mogły pochodzić od dopiero co upolowanych zwierząt lub martwych mamutów, na które natrafiali nasi przodkowie.
- Tak czy inaczej, kości mamutów są naprawdę ciężkie, szczególnie gdy są świeże, a samo noszenie kości wymagało ogromnej pracy – zaznacza Pryor.
Na kościach nie znaleziono śladów ostrych narzędzi, które mogły służyć do zabijania mamutów. Pryor uważa, że to nic dziwnego, ponieważ zwierzęta były tak duże, że usunięcie mięsa i tłuszczu było stosunkowo łatwe i nie musiało zostawiać widocznych śladów. Podobną sytuację można zaobserwować w przypadku współczesnych słoni, zabijanych za pomocą metalowych noży, które nie zostawiają żadnych śladów na ich kościach.
Przeznaczenie nietypowych struktur
Ludzie odpowiedzialni za budowę konstrukcji z kości mamutów spalili drewno w ich środku, więc prawdopodobnie służyło one jako schronienie przed surowymi zimami epoki lodowcowej. Być może były wykorzystywane przez cały rok bądź też stanowiły miejsce do przechowywania żywności i innych produktów.
Inna z teorii głosi, że struktura mogła być świątynią lub pomnikiem ku czci włochatych mamutów. Nie od dzisiaj wiadomo, że te ogromne zwierzęta odgrywały ważną rolę w duchowym życiu ludzi. Dodatkowo zespół badaczy nie mógł znaleźć dowodów, które potwierdzałyby, że budowla stanowiła miejsce stałego zamieszkania dla naszych przodków.
Pryor zaznaczył też, że niektóre kości tworzące strukturę wciąż posiadały chrząstki i tłuszcz. Ich intensywny zapach mógł przyciągać padlinożerców, w tym wilki i lisy, co sprawiało, że struktura nie była najbezpieczniejszym schronieniem. To kolejny argument, który podważa mieszkalne przeznaczenie budowli.
Ostatecznie struktura została porzucona, a spiętrzone kości runęły. Badacze uważają, że "Kostenki 11" to rzadki przykład życia paleolitycznych łowców-zbieraczy w tak trudnym środowisku. Ich zdaniem ludzie oraz mamuty przybyli w to miejsce, ponieważ dawało ono dostęp od niezamrożonej wody z rzeki Don przez całą zimę. Niezamrożona woda była niezwykle rzadkim zjawiskiem w czasach ekstremalnych mrozów.