NASA publikuje raport o UFO. Przedstawiono ustalenia komisji
Amerykańska agencja kosmiczna NASA zorganizowała konferencję prasową, na której przedstawiła wnioski z badań niezidentyfikowanych zjawisk anomalnych, powszechnie znanych jako UFO. Eksperci uspokajają zainteresowanych, ponieważ cały czas zajmują się sprawdzaniem zgłaszanych przypadków.
Rok temu NASA powołała specjalny zespół, którego zadaniem było zajmowanie się niezidentyfikowanymi zjawiskami anomalnymi (Unidentified Anomalous Phenomena - UAP), które nie klasyfikują się jako znane samoloty lub zjawiska naturalne. Pierwsze spotkanie zespołu w sprawie UFO nie przyniosło zbyt wielu konkretów.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, NASA przygotowała nowy raport na temat niezidentyfikowanych anomalnych zjawisk. Raport przedstawiono na konferencji w Waszyngtonie - eksperci ujawnili dotychczasowe ustalenia i odpowiedzieli na pytania zebranych dziennikarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NASA uspokaja zainteresowanych
Opublikowany raport miał głównie na celu przedstawienie poważnych zaleceń, w jaki sposób można poprawić wiedzę na temat UFO. Podczas konferencji ujawniono, że NASA będzie wykorzystać uczenie maszynowe bazujące na sztucznej inteligencji, by przeszukiwać niebo w poszukiwaniu anomalii.
Podczas konferencji odniesiono się także do zgłoszeń dotyczących UFO. Zebrany zespół uspokoił zainteresowanych.
Sporo raportów zawiera bardzo ograniczone dane, co utrudnia wyciąganie wiarygodnych wniosków. Komisja wskazuje jednak, że większość zgłoszeń da się wytłumaczyć w racjonalny sposób - samolotami, balonami, dronami czy pogodą.
Podobnie właśnie wygląda sprawa z filmem "GoFast", który ma przedstawiać obiekt lecący z bardzo dużą prędkością nad powierzchnią oceanu. Tajemniczy obiekt został nagrany przez lotników Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. Analiza materiału wykazała, że obiekt jednak nie leciał z tak dużą prędkością jak mogło się to wydawać.
Tajemnicze zwłoki UFO pokazane w Meksyku
Podczas konferencji pojawił się temat tajemniczych zwłok, które pokazano w Kongresie w Meksyku - ciała miały pochodzić od pozaziemskich istot sprzed 1000 lat. Informacja wzbudziła sporo emocji wśród entuzjastów zajmujących się UFO.
Eksperci NASA nie znają charakteru próbek, a sprawę kojarzą jedynie z informacji przedstawionych w mediach. Jednocześnie zaapelowali, by Meksyk udostępnili próbki obiektów światowej społeczności naukowej.
NASA chce jeszcze lepiej badać UFO
Przedstawiony raport nie ma na celu odrzucenia zgłoszeń dotyczących UFO. Co prawda nie ma naukowych dowodów na istnienie pozaziemskich obiektów UAP, co jednak nie oznacza, że komisja nie podejmuje wysiłków, by je badać.
Eksperci podkreślają, że chcą jeszcze dokładniej sprawdzać tego typu zgłoszenia. Konieczne będzie jeszcze efektywniejsze wykorzystanie sprzętu, takiego jak satelity, radary pogodowe, radary ruchu lotniczego. Pomocne mogą okazać się też obecne i przyszłe misje kosmiczne.
Paweł Maziarz, dziennikarz Wirtualnej Polski