NASA leci na Księżyc. Pierwszy taki start od czasów Apollo
NASA odnotowała dziś udany start rakiety Vulcan, która wyniosła w drogę na Księżyc komercyjny lądownik Peregrine. To pierwszy taki lot od czasów projektu Apollo, czyli od lat 70.
08.01.2024 | aktual.: 08.01.2024 12:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lądownik Peregrine wyposażony jest w instrumenty należące do NASA. Rakieta Vulcan, na pokładzie której znajduje się lądownik, wystartowała o godzinie 8:18 czasu polskiego. Jak podaje NASA, lot, który rozpoczął się 8 stycznia 2024 r. na Przylądku Canaveral na Florydzie, potrwa 46 dni. Wtedy Peregrine ma dotrzeć na powierzchnię Księżyca.
Lot przebiegł bez przeszkód. W pierwszej jego fazie rakieta była rozpędzana przez dwa silniki BE-4 w dolnym stopniu i dwie dodatkowe rakiety boczne na paliwo stałe. Jak podaje serwis Urania, po odrzuceniu rakiet bocznych lot kontynuował dolny człon rakiety.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chcą badać Księżyc
Zgodnie z informacjami, które przekazuje Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej, po dotarciu na Srebrny Glob aparatura będzie dokonywać badań księżycowej egzosfery oraz właściwości termicznych regolitu, czyli warstwy zwietrzałej skały, która pokrywa Księżyc. Sprawdzona zostanie też m.in. zawartość wodoru w glebie w miejscu lądowania. Ponadto prowadzony będzie monitoring środowiska radiacyjnego.
Przeprowadzane na Księżycu badania mają pomóc w zrozumieniu m.in. procesów ewolucji planet, a także pomóc w szukaniu dowodów na istnienie wody i innych zasobów. Ponadto mają one wspierać długoterminowe plany związane z eksploracją kosmosu przez ludzi.
Jak podaje serwis Urania, na lądowniku znalazło się pięć ładunków NASA:
- LETS (Linear Energy Transfer Spectometer) – detektor promieniowania kosmicznego, który ma zbierać dane o promieniowaniu dostarczonym w czasie misji na powierzchnię Księżyca,
- NIRVSS (Near-Infrared Volatile Spectrometer System) – kamera, spektometr I detector termiczny, które mają być użyte do zbadania składu chemicznego I temperatury powierzchni regolitu księżycowego,
- NSS (Neutron Spectometer System) – licznik neutronów w regolicie księżycowym,
- PITMS (Peregrine ION-Trap Mass Spectrometer) – spektormetr do pomiaru obecności substancji lotnych w atmosferze Księżyca,
- LRA (Laser Retroflector Array) – zestaw ośmiu retroreflektorów do pomiaru odległości do powierzchni z satelitów i lądowników księżycowych.
- W wyniku pierwszego wystrzelenia CLPS (Commercial Lunar Payload Services - Komercyjne Usługi w Zakresie Ładunków Księżycowych - przyp. red.) ładunek został wysłany na Księżyc – to ogromny krok dla ludzkości, ponieważ przygotowujemy się do powrotu na powierzchnię Księżyca po raz pierwszy od ponad pół wieku – mówi administrator NASA, Bill Nelson.
Oprócz sprzętu NASA na pokładzie Peregrine znalazły się meksykańskie miniłaziki Colmena, należący do Carnegie Mellon University łazik Iris, system nawigacji terenowej TRN firmy Astrobotic, zestaw detektorów promieniowania M-42 niemieckiej agencji kosmicznej DLR oraz 13 kapsuł czasu, które przygotowały firmy i organizacje z USA, Niemiec, Kanady, Wielkiej Brytanii, Argentyny, Węgier, Japonii i Seszeli.
Inicjatywa Commercial Lunar Payload Services zakłada współpracę NASA z kilkoma amerykańskimi firmami w celu dostarczania osiągnięć nauki i technologii na powierzchnię Księżyca. W ramach współpracy firmy zgłaszają oferty na dostarczanie ładunków dla NASA - od integracji ładunku, po wystrzelenie z Ziemi i lądowanie na powierzchni Księżyca.
CLPS ma ułatwić NASA prowadzenie badań na powierzchni Księżyca w ramach przygotowań do prowadzenia misji załogowych. Kontrakty w ramach CLPS to umowy na czas nieokreślony o łącznej wartości kontraktu wynoszącej 2,6 mld dolarów do roku 2028.
Karol Kołtowski, dziennikarz Wirtualnej Polski