Nalot czołgów w Strefie Gazy. Izrael przystąpił do ofensywy
Izraelska armia przeprowadziła pierwszą od niedawnego ataku Hamasu większą operację lądową w Strefie Gazy. Wedle krótkiego komunikatu wydanego przez IDF (Siły Obronne Izraela) zakończyła się pełnym sukcesem. Przyglądamy się maszynom, jakie zostały wykorzystane.
26.10.2023 15:23
"W nocy Siły Obronne Izraela przeprowadziły celowy rajd przy użyciu czołgów w północnej Strefie Gazy, w ramach przygotowań do kolejnych etapów walk. W trakcie działań żołnierze zlokalizowali i uderzyli w liczne grupy terrorystów, infrastrukturę i stanowiska wyrzutni rakiet przeciwpancernych, a także przygotowywali pole bitwy pod dalsze działania" - napisano w oświadczeniu.
Izraelskie czołgi w Strefie Gazy
Nie sprecyzowano, jaki sprzęt został wykorzystany. Na opublikowanym nagraniu widać jednak, że były to m.in. opancerzone koparki na czele kolumny, które torowały drogę czołgom Merkava Mk.4. Przy ich pomocy prowadzony był ostrzał w kierunku wrogów i wybranych obiektów. Na jednym z ujęć widać również dwa ciężkie bojowe wozy piechoty Namer.
Chociaż nagranie nie jest najwyższej jakości da się dostrzec, że izraelskie jednostki były wyposażone w metalowe klatki. To rozwiązanie powszechnie wykorzystywane podczas wojny w Ukrainie. Zadaniem takich prostych umocnień jest zwiększenie ochrony maszyn i załogi przed skutkami ataków dronami kamikadze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najlepsze pancerne jednostki Izraela w ataku
Merkawa to izraelski czołg podstawowy produkowany od 1979 r. Merkava Mk.4 to natomiast najbardziej zaawansowana i najnowszą modyfikacja, która jest określana jako flagowy czołg izraelskiej armii i jeden z najlepszych na świecie w ogóle.
Merkava Mk.4 może pochwalić się rozbudowanym systemem kierowania ogniem, oddzielnymi systemami celowania dla dowódcy oraz strzelca oraz w pełni zautomatyzowanym systemem ładowania. Korzysta z armaty kal. 120 mm, ale załoga może użyć także wbudowanego moździerza kal. 60 mm oraz karabinów maszynowych. Cała maszyna mierzy ok. 9 m długości, ale zastosowany silnik (co nietypowe, umieszczony z przodu) o mocy 1500 KM pozwala osiągać prędkość do 60 km/h.
Ciężkie bojowe wozy piechoty Namer również wykorzystane do ostatniego nalotu to konstrukcje bazujące na czołgach Merkava Mk.4. Również wykorzystują gąsienicową trakcję i przy silniku o mocy 1200 KM oraz masie ok. 60 t osiągają podobną prędkość maksymalną. Są wyposażone w moduł uzbrojenia Samson RCWS, moździerz kal. 60 mm i wyrzutnię granatów dymnych.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski