Pierwsza piątka rankingu najszybszych komputerów na świecie niestety nie zawiera żadnej polskiej konstrukcji, ale i tak miło popatrzeć
1. Superkomputer "K"
Gdzie: Instytut RIKEN Advanced Institute for Computational Science (AICS), Kobe, Japonia
Wspólne przedsięwzięcie firmy Fujitsu i instytutu RIKEN zaowocowało najszybszym obecnie superkomputerem na świecie. Jest to pierwsza maszyna, której wydajność osiągnęła 1. petaflopów na sekundę.
2. TIANHE-1A
Gdzie: National Supercomputing Center, Tianjin, Chiny
Chiński Tianhe-1. pozostał na drugiej pozycji w rankingu najszybszych maszyn na świecie. W porównaniu do japońskiego "K", wynik chińskiej konstrukcji nie jest tak imponujący, jednak zapewniam, że domowy użytkownik nie mógłby narzekać na... szybkość obliczeniową tego monstrum. 2,57 petaflopów na sekundę. Jeszcze rok temu 1A zajmował pierwsze miejsce w rankingu superkomputerów.
3. JAGUAR
Gdzie: Oak Ridge National Laboratory, Tennessee, USA
1,7. petaflopów na sekundę gwarantowało pierwsze miejsce tej maszynie jeszcze w czerwcu 2010, jednak czasy się zmieniają... Ten Cray XT5-HE jest wyposażony w sześciordzeniowe procesory AMD Opteron, w sumie 224256 rdzeni. Każdy węzeł posiada 16 GB DDR2 RAM. System operacyjny tego komputera to Linux!
4. Nebulae
Gdzie: National Supercomputing Centre, Shenzhen, Chiny
1,27. petaflopów na sekundę - za ten wynik odpowiedzialne są procesory Intel Xeon X5650 oraz układy graficzne Nvidia Tesla C2050. Jest to drugi co do szybkości superkomputer w Chinach (a przynajmniej według oficjalnego rankingu) i czwarty najszybszy komputer na świecie.
5. TSUBAME 2.0
Gdzie: GSIC Center, Instytut Technologii w Tokio, Japonia
Zbudowany we współpracy z NEC i HP, Tsubame 2.0 wyróżnia się stosunkowo niskim poborem mocy (jak na superkomputer) i relatywnie niskim kosztem budowy. Za jego moc obliczeniową odpowiada ponad 140. węzłów wykorzystujących serwery HP Proliant oraz układy graficzne nVidia Tesla. Nie jest to ostatnie słowo inżynierów z Tokio, którzy obecnie przygotowują się do budowy Tsubame w wersji 3.0.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Nvidia (niechcący?) podstawila nogę Asusowi
