Najdroższa inwestycja tego typu na świecie. Kosztowała aż 79 miliardów dolarów
W Chinach powstaje największy projekt inżynierski świata. Jego głównym celem jest dostarczanie wody pitnej z południa na północ Chin. Tym samym około 44,8 miliardów metrów sześciennych wody ma być przesyłane.
Chińczycy mają ogromny problem z dostępem do wody pitnej, nie załatwi tego kilka butelek wody. Są zmuszeni budować ogromny kanał przez którego koryto przepłynie nawet 44,8 miliardów metrów sześciennych wody. Brzmi to całkiem znajomo, już niegdyś inżynierowie Związku Radzieckiego próbowali odwrócić bieg rzeki. Zaowocowało to śmiercią czwartego największego jeziora na świecie - Jeziora Aralskiego.
South-to–North Water Transfer Project
Węzeł środkowy i wschodni był priorytetowym elementem projektu. Ich celem było dostarczenie wody między innymi do ponad 20 milionowego miasta - Pekinu. Aby dotrzeć do stolicy Chin, czysta woda przepływa ponad 1432 km. To prawie połowa łącznej długości granic Polski (3511 km).
South-to–North Water Transfer Project
Łącznie projekt ma składać się z trzech długich węzłów - środkowego, wschodniego i zachodniego. Dodatkowo Chińczycy planowali przekopać kilka krótszych kanałów. Pierwsze dwa kanały zostały już ukończone. Natomiast trzecia faza projektu, czyli droga zachodnia, napotyka same problemy. Jej celem będzie zasilenie Żółtą Rzekę wody z górnych dopływów Jangcy.
South-to–North Water Transfer Project
South-to–North Water Transfer Project
To nie jest tak, że Chińczycy mają niewiele wody. Na terenach ich państwa znajduje się trzecia najdłuższa rzeka świata - Jangcy. Mają dużo wody, ale w niewłaściwych rejonach. Większość rzek rozpoczyna swój bieg w Tybecie i tam też znajduje się największa część zasobów wodnych. Natomiast na terenach Wielkiej Niziny Chińskiej, od lat 90 jest wielki problem. Rzeki wręcz wysychają, stąd projekt przesyłania wody z południa na północ jest dla chińczyków jedynym ratunkiem.