Nadeszła ta chwila - profesjonaliści nie odróżnili grafiki z gry od rzeczywistości

Nadeszła ta chwila - profesjonaliści nie odróżnili grafiki z gry od rzeczywistości
Źródło zdjęć: © chip.pl

03.10.2011 10:22, aktual.: 03.10.2011 10:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Montaż filmu dokumentalnego sugerującego powiązania IRA z Kaddafim wywołał niemały skandal w Wielkiej Brytanii.

Telewizja ITV wyemitowała ów dokument. Jedna ze scen pokazuje, jak zestrzeliwany jest helikopter. Materiał oznaczony jest jako „własność IRA, rok 1988”. Szkoda tylko, że to nieprawda. Materiał nagrał gracz, bawiący się w grę ArmA II, która została wydana na komputery osobiste w 200. roku. Klip do dziś można obejrzeć na YouTube (pod newsem).

- Zdziwiliśmy widząc materiał z gry, opisany w dokumencie jako materiał organizacji IRA z 198. roku. Nie mamy pojęcia, jak to tam trafiło. Nasze gry są bardzo otwarte i pozwalają użytkownikom na dużo wolności, ale to trochę dziwne jej wykorzystanie – komentuje Marek Spanel, CEO Bohemia Interactive, firmy odpowiedzialnej za grę.

- To był bardzo nieprzyjemny błąd człowieka, za który przepraszamy –. czytamy w oświadczeniu ITV. Telewizja twierdzi też, że ma prawdziwy materiał. Nie został on jednak pokazany.

Arma III ma pojawić się w sklepach w przyszłym roku.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl:
"Google i Microsoft kłócą się jak małe dzieci"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także