Nadchodzi koniec subskrypcji SMS‑ów premium. Orange wycofuje się z kontrowersyjnej praktyki
Początek końca usługi znienawidzonej przez wszystkich rozpoczął się na wiosnę tego roku. Kiedy projekt ustawy został przyjęty, wielu z nas odetchnęło z ulgą. Jako pierwszy subskrypcje SMS-ów premium wycofał Play.
Koniec jednego z najbardziej bulwersujących oszustw naszych czasów. Wystarczy wysłać jedną wiadomość, a z powrotem przychodzi nam masa płatnych odpowiedzi - to efekt subskrypcji. W ten sposób wielu nieświadomych użytkowników telefonów dawało się nabrać na bezczelną sztuczkę operatorów. Prawdopodobnie spora część ofiar SMS-ów premium nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że za nie płaci.
Rząd zareagował bardzo późno, ale lepiej późno, niż wcale. Akcję naprawiania prawa przeprowadzono sprawnie i szybko. Już na początku stycznia tego roku rząd przyjął projekt ustawy, a pod koniec marca ustawa została już przyjęta. Już po tygodniu pojawił się pierwsze efekty - Play wycofał swoje SMS premium.
Od 1 listopada do zacnego grona operatorów bez subskrypcji SMS premium dołączy Orange. 17 października operator podał taką informację na swoim blogu:
"Od 1 listopada 2018 roku w Orange nie będzie już można zamówić płatnych przychodzących SMS-ów i MMS-ów specjalnych. Umożliwiały one subskrypcję cyklicznie wysyłanych wiadomości o podwyższonej opłacie, np. z poradą wróżki, horoskopem, prognozą pogody, wynikami totolotka, programem telewizyjnym czy wynikami rozgrywek sportowych."
SMS-y premium nadal będą możliwe do odebrania, jednak znika możliwość subskrypcji. Wcześniej wystarczyło raz nieświadomie wysłać SMS aktywujący subskrypcję, aby otrzymywać masę dodatkowych płatnych wiadomości.
Zobacz też: Cybersejf. Policja zabiera komputer ofierze cyberataku
Jakim typem gracza jesteś? Preferujesz klasyczne produkcje dla jednego gracza czy uważnie śledzisz esport? Wypełnij nasz quiz!