"Morze Czarne nie należy do Rosji". Ukraińcy mają potężną broń

Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, napisał na swoim profilu na Facebooku z okazji Dnia Wywiadu Wojskowego, że udane działania ukraińskiego wywiadu "udowodniły światu, że Morze Czarne nie należy do Rosji". Wojskowy wskazuje w tym miejscu konkretne narzędzie – bezzałogowce o rekordowym zasięgu 1800 km.

Drony coraz częściej atakują MoskwęDrony - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Norbert Garbarek

– Lotniska wojskowe, będące źródłem ciągłego zagrożenia dla spokojnych miast Ukrainy, drżą od ataków z powietrza – twierdzi Budanow w swoim wpisie. Dodaje, że całą rosyjska infrastruktura poniosła duże straty i to się nie zmieni – będzie ponosić je w dalszym ciągu.

Szef wywiadu Ukrainy wyjaśnia, że Ukraina "zmusiła wroga do przeniesienia swojej floty na bezpieczną odległość i do opuszczenia granic morskich" przede wszystkim przy użyciu dronów dalekiego zasięgu. Budanow zaznacza, że Ukraina dysponuje dziś nowoczesnymi systemami bezzałogowymi, których nie było w arsenale obrońców przed wybuchem wojny.

To broń, która jest dziś w stanie atakować cele oddalone o nawet 1800 km od miejsca wystrzelenia. Oznacza to, że dziś w zasięgu Ukrainy jest nie tylko Moskwa, ale nawet tak odległe miejsca jak Ufa, Kazań, ale też okolice Morza Białego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W arsenałach ukraińskich sił zbrojnych dziś można znaleźć broń zdolną do atakowania bardzo odległych celów na terytorium Federacji Rosyjskiej. Wśród nich wyróżniają się drony "Bóbr". Chociaż ich pełna specyfikacja pozostaje tajemnicą, publicznie dostępne informacje sugerują, że ich zasięg wynosi około 1000 km. Bobry mają rozpiętość skrzydeł dochodzącą do 3,5 m, a ich masa startowa to zaledwie kilkadziesiąt kilogramów. Maksymalna prędkość tych dronów nie przekracza 200 km/h.

Na szczególną uwagę zasługuje również dron Sokół-300, który jest rozwijany od 2022 roku i był niedawno zaprezentowany. Ten bezzałogowiec ma zdolność docierania do celów oddalonych o nawet 3300 km od miejsca wystrzelenia. Sokół-300 może przenosić ładunek wybuchowy o masie 300 kg, a jego rozpiętość skrzydeł wynosi około 14 m.

Inne drony dalekiego zasięgu, które są obecnie w posiadaniu Ukrainy, to UJ-22 Airborne oraz Rubaka. UJ-22 Airborne potrafią dotrzeć na odległość około 800 km, a Rubaki mają zasięg około 500 km.

Wybrane dla Ciebie

Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech