Młodzież nie wyobraża sobie życia bez internetu. Jest integralnym elementem ich rzeczywistości

Młodzież nie wyobraża sobie życia bez internetu. Jest integralnym elementem ich rzeczywistości

Młodzież nie wyobraża sobie życia bez internetu. Jest integralnym elementem ich rzeczywistości
Źródło zdjęć: © @sage_solar / CC
03.02.2016 12:45, aktualizacja: 03.02.2016 13:51

Z badań przeprowadzonych przez WSiP wynika, że tzw. log off, czyli wyłączenie z sieci, dla młodzieży praktycznie nie istnieje. Gimnazjaliści niemal bez przerwy kontaktują się ze swoimi znajomymi za pośrednictwem przeróżnych komunikatorów, ale robią to dyskretnie tak, by dorośli nie mogli śledzić ich korespondencji. Z kolei licealiści nie wstydzą się swoich poglądów czy zdjęć i otwarcie polemizują, co więcej nie tylko z rówieśnikami na portalach społecznościowych. Badania pokazują, że jedną z najpopularniejszych form wykorzystania technologii w codziennej nauce jest wpisywanie niewiadomych w wyszukiwarkę Google.

Z badań przeprowadzonych przez WSiP wynika, że tzw. log off, czyli wyłączenie z sieci, dla młodzieży praktycznie nie istnieje. Gimnazjaliści niemal bez przerwy kontaktują się ze swoimi znajomymi za pośrednictwem przeróżnych komunikatorów, ale robią to dyskretnie, by dorośli nie mogli śledzić ich korespondencji. Z kolei licealiści nie wstydzą się swoich poglądów czy zdjęć i otwarcie polemizują, nie tylko z rówieśnikami, na portalach społecznościowych. Badania pokazują, że jedną z najpopularniejszych form wykorzystania technologii w codziennej nauce jest wpisywanie niewiadomych w wyszukiwarkę Google.

– Młodzi ludzie są zanurzeni w nowych technologiach i nie można ich od nich odłączyć. To, że zabierzemy smartfon na lekcji, nie znaczy, że młodzież nie będzie korzystać z internetu – po prostu skorzysta na przerwie albo po lekcjach. Gimnazjaliści używają internetu do nieustannego komunikowania się ze sobą, ale są mniej dostępni na Facebooku, ponieważ mają do niego dostęp również dorośli. Używają innych komunikatorów, w których nie zostaje ślad i gdzie dorośli nie mogą śledzić ich wpisów –. mówi Jarosław Matuszewski, rzecznik prasowy Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych.

Gimnazjaliści najczęściej wybierają więc Messengera lub Snapchata, natomiast Facebook wraca do łask dopiero w liceum. W przypadku licealistów portale społecznościowe i internet są nie tylko niezwykle przydatnym narzędziem komunikacji, lecz także nieocenionym źródłem informacji.

Matuszewski tłumaczy, że licealiści inaczej zarządzają swoim życiem, przede wszystkim przestają się wstydzić przed dorosłymi, nauczycielami czy rodzicami. W związku z powyższym używają internetu w sposób znacznie bardziej otwarty. Facebook łączy ludzi o podobnych zainteresowaniach. A jeśli czegoś się nie wie, chce się poznawać świat, to wpisuje się dane słowo w wyszukiwarkę Google i znajduje odpowiedź.

Poprzez korzystanie z nowych technologii zarówno gimnazjaliści, jak i licealiści, mimochodem uczą się języków obcych –. przy okazji gier czy oglądania vlogów. Treści z internetu wykorzystywane są także w trakcie pisania wypracowań i przygotowywania się do sprawdzianów.

W tej chwili na pierwszym miejscu jest pragmatyzm. Wpływ nowych mediów i rozmaitych kanałów sprawiły, że np. trudniej dzisiaj zachęcić młodzież do czytania. Dlatego należałoby przyjąć jakieś dodatkowe wzorce czy to w wychowaniu, czy w nauczaniu, żeby czytelnictwo w jakiś sposób ocalić.

Mimo że różnica wieku pomiędzy licealistami a gimnazjalistami jest stosunkowo niewielka, to sposób myślenia i podejście do nauki są zupełnie inne.

Gimnazjaliści wychodzą z założenia, że uczy się nie po coś, nie dla siebie, tylko po to, żeby zaliczyć najbliższy sprawdzian, żeby dostać punkty. To upunktowienie edukacji spowodowało wiele nietypowych sytuacji, można dostać karne punkty za przytulanie się na korytarzu z dziewczyną, a plusy za przyniesienie kwiatka doniczkowego. Gimnazjaliści myślą o sobie tylko w bardzo krótkiej perspektywie, liczy się tu i teraz. Licealiści planują życie, myślą o maturze, uczą się dla osiągnięcia jakichś wyznaczonych celów.

Otwartość na wiedzę, chęć rozmowy i zadawania pytań nie jest premiowana w gimnazjach. Uczniowie przyzwyczajają się więc do tego, że najlepiej wychodzą na „wyrabianiu punktów”. Z kolei wśród licealistów życiowy pragmatyzm przekłada się również na podejście do nauki – młodzi uczą się tego, co jest lub będzie im przydatne, a nie marnują czasu na tematy z ich perspektywy za nieważne.

Źródło artykułu:Newseria
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)