Mikrofalówka, która wyświetla filmy w czasie gotowania

Mikrofalówka, która wyświetla filmy w czasie gotowania
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

26.06.2013 11:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chociaż podgrzewanie potraw przy pomocy mikrofalówki jest dużo szybsze niż przy użyciu tradycyjnych metod, to i tak czas oczekiwania na gotowy posiłek potrafi niektórym dłużyć się w nieskończoność. Dwójka młodych inżynierów ze Stanów Zjednoczonych postanowiła coś z tym zrobić - ich kuchenka µWave umila nam proces gotowania wyświetlając losowe filmy z youtube.

*Chociaż podgrzewanie potraw przy pomocy mikrofalówki jest dużo szybsze niż przy użyciu tradycyjnych metod, to i tak czas oczekiwania na gotowy posiłek potrafi niektórym dłużyć się w nieskończoność. Dwójka młodych inżynierów ze Stanów Zjednoczonych postanowiła coś z tym zrobić - ich kuchenka µWave umila proces gotowania wyświetlając losowe filmy z serwisu Youtube. *

Sam zamysł jest bardzo ciekawy - jeśli chcesz na przykład podgrzać grzankę w 3. sekund, kuchenka automatycznie wybierze film o zbliżonym czasie ze zbioru najpopularniejszych klipów danego dnia. Co prawda API Facebooka nie pozwala na wyszukiwanie po dokładnym czasie trwania, ale twórcy zapewniają, że znalezione przez ich algorytm wyniki są bardziej niż zadowalające.

Oczywiście nie mamy do czynienia z gotowym produktem seryjnym, więc µWave wygląda raczej siermiężnie, co podkreślają wystające kable i przytwierdzony na stałe tablet HP, służący jako ekran dotykowy sterujący kuchenką. Zasłania on okienko na drzwiach mikrofalówki, przez co nie można podejrzeć stanu przygotowywanej potrawy w trakcie podgrzewania, ale i w tym celu twórcy przygotowali bardziej nowoczesne rozwiązania. Tylko czy nowoczesne oznacza lepsze?

Kiedy potrawa będzie już gotowa, kuchenka wyśle ci SMS’a informującego o tym fakcie. To nie wszystko –. kuchenka posiada także profil na Twitterze, na którym powiadomi cały świat o tym, że właśnie podgrzałeś sobie posiłek. Do kompletu brakuje tylko już chyba tylko wbudowanego aparatu, który automatycznie wykonywałby zdjęcie obiadu i umieszczał je na Instagramie.

My jednak chyba preferujemy bardziej tradycyjne rozwiązania. Młodzi inżynierowi już jakiś czas promują swój projekt, jednak na razie nie zainteresował się nim żaden duży producent.

PS, WP.PL