Międzykontynentalna Buława. Rosyjska rakieta poleci w 2019

Rosja planuje kolejny test swojej międzykontynentalnej rakiety Buława. To kolejny już pokaz możliwości pocisku, który może przenosić głowice nuklearne.

Międzykontynentalna Buława. Rosyjska rakieta poleci w 2019
Źródło zdjęć: © TASS
Bolesław Breczko

Międzykontynentalna rakieta balistyczna do przenoszenia głowic nuklearnych Buława to najdroższa broń w historii rosyjskiej armii. Buława jest przystosowana do wystrzeliwania z atomowych okrętów podwodnych klasy Borei oraz zmodyfikowanych okrętów klasy Typhoon. W przyszłym roku, w ramach ćwiczeń wojskowych, z okrętu "Kniaź Włodzimierz" (Borei) stacjonującego na Morzu Barentsa (w pobliżu Stanów Zjednoczonych) wystrzelona zostanie międzykontynentalna Buława.

Startuje z zanurzenia. 8300 km zasięgu

Według ekspertów Buława dorównuje osiągami amerykańskiej rakiecie Trident II, która stanowi uzbrojenie atomowych okrętów podwodnych marynarek Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Amerykańska rakieta ma jednak przewagę zasięgu nad rosyjską. Pierwsza może osiągnąć cel oddalony o 11000 km, a druga 8300 km. Jednak możliwość przenoszenia jednej i drugiej przez okręty podwodne pozwala im na zaatakowanie praktycznie każdego celu na kuli ziemskiej.

Moskiewski Instytut Technologii Termalnej rozpoczął prace nad Buławą pod koniec lat 90. Chociaż rosyjscy inżynierowie wykorzystali przy budowie Buławy rozwiązania technologiczne z rakiety Topol-M (balistyczna rakieta wystrzeliwana z ziemi), to jest to zupełnie nowy projekt. Buława jest lżejsza, a w trzeciej, ostatniej fazie lotu wykorzystuje do napędu paliwo ciekłe (w odróżnieniu od Topol-M napędzanej paliwem stałym we wszystkich fazach), co pozwala na zwiększoną manewrowość przed uderzeniem w cel.

Rosyjski sprzęt, rosyjskie problemy

Buława jest najdroższym i jednym z najbardziej zaawansowanych technologicznie projektów rosyjskiej armii. Mimo to budowa i testy Buławy nie obyła się bez poważnych problemów. Do 2009 na 13 testowych lotów, 6 zakończyło się porażką. Powodem miały być poślednie materiały oraz podzespoły kiepskiej jakości dostarczane przez rosyjskich podwykonawców.

W związku z niepowodzeniami przeprowadzono dochodzenie, które wykryło usterkę w dyszy rakiety. Według wiceszefa rosyjskiego MON Jurija Borysowa wszystkie usterki zostały usunięte, co pozwoliło na wprowadzenie Buławy do eksperymentalnej służby w 2013 roku. W 2018 Buława weszła już do służby na stałe

Buławy mają być podstawowym wyposażeniem najnowszych, rosyjskich okrętów atomowych klasy Borei. Pierwszy okręt tego typu, K-535 Jurij Dołgoruki, został zwodowany 15 kwietnia 2007 roku. Do tej pory zbudowano w sumie cztery okręty klasy Borei, z czego trzy weszły do służby. Docelowo rosyjska Marynarka Wojenna ma mieć od 8 do 10 atomowych okrętów podwodnych klasy Borei.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (27)