Miały być postrachem ukraińskich pilotów. Wpadają w ręce obrońców
Rosjanie wysłali do Ukrainy zaawansowane systemy przeciwlotnicze Buk, które miały zneutralizować tamtejsze siły powietrzne. Według doniesień medialnych, jednostki tego sprzętu są jednak przejmowane przez ukraińskie siły specjalne.
09.04.2022 | aktual.: 10.04.2022 11:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje serwis Defence24, niedawno dzięki Siłom Operacji Specjalnych Ukrainy udało się przechwycić porzucone przez Rosjan pojazdy, stanowiące elementy dwóch różnych zestawów systemu Buk. Przyjrzyjmy się bliżej tej broni.
Zaawansowany rosyjski system przeciwlotniczy
9K37 Buk to nazwa opracowanych w ZSRR systemów kierowanych rakiet ziemia–powietrze, będących głęboką modernizacją zestawów 2K12 Kub. Broń została skonstruowana w 1979 r., uchodząc w momencie debiutu za sprzęt wyznaczający nową jakość. Wersja M1-2 pozwala razić cele na dystansie do 35 km i pułapie do 22 km.
Buk może zwalczać wiele rodzajów celów powietrznych: od samolotów i śmigłowców do pocisków manewrujących. Najnowsza wersja systemu znana jako Buk-M3 korzysta z pocisków 9M317M, zdolnych dosięgnąć cele z odległości do 50 km (według niektórych źródeł: nawet 70 km) oraz na pułapach do 25 km (35 km zdaniem Rosjan).
Rakiety systemu osiągają prędkość do 4320 km/h. Ich napęd stanowi silnik rakietowy na stały materiał pędny. Masa pocisków stosowanych w systemie Buk sięga 690 kg, z czego 70 kg przypada na głowicę bojową. Pojedyncza rakieta ma ok. 5,5 m długości.
Najnowsze wersje systemów posiadają sześć efektorów, a naprowadzanie pocisków odbywa się przy użyciu radiolokacji. Liczba zestawów Buk-M3 wysłanych do Ukrainy pozostaje nieznana.