McDonald's chciał dodawać do posiłków opaski fitness. Ale coś poszło nie tak
McDonald's miał świetny pomysł - w USA i w Kanadzie do zestawów Happy Meal dla dzieci zamiast plastikowej zabawki chciał dodawać opaskę monitorującą aktywność fizyczną. Ponieważ sieć fast foodów od dawna wskazywana jest jako jeden z winowajców otyłości u dzieci, to mógł być świetny ruch wizerunkowy. No, ale nie wyszło. Okazało się, że opaski podrażniały skórę noszących je dzieci.
W założeniu opaska miała zachęcić dzieci do większej aktywności fizycznej. Było to proste urządzenie - pozwalało na liczenie kroków, ale w przeciwieństwie do bardziej zaawansowanych opasek, nie miało łączności z internetem. A to oznacza, że nie było żadnej aplikacji na smartfony, która dzień po dniu pokazywałaby, jak aktywne jest dziecko.
Poziom zaawansowania technicznego opaski jest tu jednak nieistotny. Okazało się bowiem, że dodawany do zestawów Happy Meal gadżet wywoływał u dzieci wysypkę. McDonald's zdecydował o wycofaniu produktów zaledwie kilkadziesiąt godzin po rozpoczęciu kampanii.
Kanadyjskie i amerykańskie dzieci w zestawach Happy Meal znów znajdować będą zabawki.