Masz dość zdjęć swoich znajomych? Facebook szykuje coś dla ciebie
Nowa funkcja Facebooka sprawia, że zdjęcia znajomych … znikają. Jak to działa?
Niektórzy użytkownicy mobilnej aplikacji Facebooka mogli zauważyć nową ikonkę - rakietę. Znajduje się obok przycisku “Aktualności” i “Znajomych”. O co chodzi?
“Rakieta” przenosi nas na tablicę, gdzie nie są wyświetlane posty znajomych. Zamiast tego pokazywane są wpisy związane z naszymi zainteresowaniami. Na przykład fani piłki nożnej zobaczą newsy i filmiki o piłkarzach, a miłośnicy technologii - o nowych sprzętach.
Co ciekawe, Facebook wybierze nie tylko profile, które mamy polubione. Korzystając z tej funkcji zobaczymy też treści publikowane przez strony, których nie obserwujemy.
Najwyraźniej Facebook celuje w osoby, które narzekają na to, że na portalu społecznościowym widzą zbyt wielu znajomych. Interesują cię tylko newsy, a nie fotki z wakacji kolegi z pracy? Klikasz w “rakietę” i odlatujesz do alternatywnego wirtualnego świata, w którym nie ma przyjaciół.
Choć pamiętaj, że możesz zrobić to już teraz, nawet jeśli nowa ikonka jeszcze się u ciebie nie pojawiła. Wystarczy, że na profilu znajomego klikniesz “przestań obserwować”, a jego aktywność zostanie przed tobą ukryta.
Decyzja Facebooka może wydawać się lekko zaskakująca - portal społecznościowy bez… społeczności? Widocznie właśnie o to Facebookowi chodzi. Serwis nie chce być kojarzony wyłącznie z towarzyskimi relacjami. Moim zdaniem od dawna Facebook nie jest tylko komunikatorem, o czym świadczą chociażby oskarżenia o wpływ na wynik wyborów.
Niewykluczone, że Facebook jeszcze bardziej chce pokazać, że jest najistotniejszym informacyjnym medium, a nie tylko miejscem, w którym ogląda się znajomych.
Jakie konsekwencje będzie miało odciągnięcie nas od internetowych relacji z "przyjaciółmi"? Z jednej strony nowa funkcja jest przydatna, z drugiej - delikatnie niepokojąca. Zamiast oglądać relacje z życia kolegów, zobaczymy wpisy (i reklamy) ze stron, których wcześniej nie obserwowaliśmy. Czyli portal służący do kontaktów z ludźmi, będzie skupiał się na kontakcie z… firmami. To zmiana na lepsze? Mam spore wątpliwości.
Na szczęście z rakiety korzystać nie trzeba, mogą zrobić to chętni (o ile Facebook już im to udostępnił). Przynajmniej na razie - w końcu może okazać się, że użytkownicy bardziej wolą oglądać wpisy stron niż własnych znajomych...