Legendarny pistolet VIS znowu powrócił. Nie każdy go kupi

I nie tylko chodzi o fakt, że pistoletów VIS jest niewiele. To limitowana edycja, przygotowana z myślą o uczczeniu stulecia odzyskania niepodległości. Dla wielu barierą nie do przeskoczenia może okazać się cena.

Pistolet Vis w limitowanej edycji
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Adam Bednarek

"Z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, wchodząca w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej Fabryka Broni 'Łucznik' – Radom sp. z o.o. wyprodukowała okolicznościową serię pistoletów VIS wz. 35 w oparciu o oryginalną, przedwojenną dokumentację" - informuje Polska Grupa Zbrojeniowa na swojej stronie internetowej.

Każdy z pistoletów posiada okolicznościowy grawerunek, przedstawiający proporzec kawalerii II RP z 1939 roku oraz napis "100 LAT NIEPODLEGŁEJ". Ponadto, każdy z pistoletów opatrzony jest indywidualnym numerem seryjnym, w przedziale 201801 – 201850.

Pistoletów jest niewiele, bo tylko 50. Na dodatek będą drogie. Póki co cena jest nieznana. Polska Grupa Zbrojeniowa wypuściła jednak już wcześniej limitowaną edycję broni, z okazji istnienia fabryki i 80-lecia zatwierdzenia visa do produkcji seryjnej. Wówczas również było 50 egzemplarzy.

Obraz
© Wikimedia Commons CC BY | Askild Antonsen

Rok temu 20 z nich wystawiono na internetową aukcję. Cena wywoławcza jednego modelu wynosiła 8 tys. zł. Najwyższa cena zapłacona za egzemplarz to 10 100 zł.

Vis był bronią oficerów i podoficerów Wojska Polskiego. Do wybuchu wojny wyprodukowano blisko 50 tys. sztuk tego rodzaju pistoletów. Po przejęciu fabryki przez Niemców w 1939 produkcję kontynuowano, ale były to pistolety w uproszczonej wersji i gorszej jakości.

W czasie drugiej wojny światowej kradzież Visów z radomskiego zakładu była jedną z najważniejszych form działalności Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej w Radomiu. Z zakładu wynoszono części, a potem składano z nich gotowe pistolety. Były one używane także w czasie Powstania Warszawskiego.

Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Błędnie zdiagnozowała raka. AI myli się w 7 na 10 przypadków
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Widowiskowy pokaz świateł z dalekiej północy. Zorza polarna znów nad Polską
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Odkryli egipską twierdzę sprzed 3,5 tys. lat. W środku piece i ciasto
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muzyka generowana przez AI zastępuje artystów. Sklepy w Belgii unikają opłat
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Muchomory modne na Instagramie? Toksykolog: eksperymenty mogą zabić
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Sekret rosyjskiego Su-57 poznany. Oto co pomieści w swoim wnętrzu
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Fascynujące odkrycie na Tytanie. To prawdziwe wyzwanie dla chemików
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Pocisk manewrujący Ragnarök pokazany. To długie ramię dla "Walkirii"
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Już kupowali z Zachodu. Nagle zwrot akcji. Wybrali myśliwiec z Chin
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Są starsze niż piramidy w Gizie. Natura stworzyła je w Alpach
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Wysłał żonie zdjęcie. Niedługo później spadła na niego bomba
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat
Najstarsza "chłodnia" świata. Ma ponad 1400 lat