Laboratoria badające wirusy. Większość państw nie spełnia norm
Specjaliści alarmują, że przeważająca liczba państw, w których są ulokowane laboratoria stworzone z myślą o badaniach nad groźnymi patogenami, nie spełnia najwyższych standardów bezpieczeństwa biologicznego i ochrony przed zagrożeniami. Większość placówek naukowych tego typu znajduje się w Europie.
Co jakiś czas powraca teoria, zgodnie z którą koronawirus SARS-CoV-2, odpowiedzialny za chorobę COVID-19, wyciekł z chińskiego laboratorium w Wuhan. Podobnych placówek badawczych mamy na całym świecie kilkadziesiąt, dlatego eksperci postanowili wskazać, jak wyglądają normy bezpieczeństwa biologicznego w państwach, w których się one znajdują. Wnioski nie napawają optymizmem.
Filippa Lentzos , starszy wykładowca nauk o bezpieczeństwie międzynarodowym w King's College London i Gregory Koblentz, profesor w dziedzinie biobezpieczeństwa na Uniwersytecie George'a Masona, alarmują na łamach serwisu The Converstation, że najwyższe standardy w tym zakresie spełnia tylko niewielki odsetek z 59 laboratoriów. Wspomniane placówki to tzw. laboratoria BSL-4, czyli takie, które znajdują się na czwartym poziomie bezpieczeństwa biologicznego.
Większość państw nie spełnia najwyższych norm
Ośrodki zaprojektowano tak, aby zatrudnieni w nich naukowcy mogli bezpiecznie pracować z najgroźniejszymi patogenami na Ziemi. Mowa o mikrobach, na które nie powstało żadne lekarstwo ani szczepionka. W placówkach BSL-4 wymaga się od badaczy, aby nosili specjalne ciśnieniowe kombinezony ochronne.
Rzecz w tym, że najwyższe standardy spełnia tylko jedna czwarta państw z laboratoriami BSL-4. Autorzy pracy opublikowanej w The Conversation powołują się tutaj na Global Health Security Index, który podaje, czy w poszczególnych krajach występują przepisy, regulacje oraz agencje nadzoru, polityki i szkoleń w zakresie bezpieczeństwa biologicznego i ochrony biologicznej.
Słabe wyniki osiągnięte przez większość rządów powinny – zdaniem ekspertów – sugerować "wiele możliwości ulepszeń w zakresie opracowywania kompleksowych systemów zarządzania ryzykiem biologicznym".
Gdzie znajdują się laboratoria BSL-4?
Eksperci konkludują, że bez względu na pochodzenie koronawirusa, należy przyłożyć większą wagę do względów bezpieczeństwa w laboratoriach badających groźne patogeny. "Podczas gdy pandemia COVID-19 posłużyła za brutalne przypomnienie zagrożeń stwarzanych przez choroby zakaźne i ukazała znaczenie biomedycznych przedsięwzięć badawczych dla ratowania ludzkiego życia, trzeba pamiętać, że takie badania również mogą stanowić zagrożenie dla nas samych" – piszą autorzy publikacji.
Większość laboratoriów BSL-4 (23) znajduje się w Europie. 14 jest ulokowanych w Ameryce Północnej, 13 w Azji, 4 w Australii i 3 w Afryce. 75 proc. tych ośrodków znajduje się w miastach.