Kwadrantydy 2023. Jak i kiedy oglądać noc spadających gwiazd?
Kwadrantydy to jeden z najpiękniejszych deszczów meteorytów, jakie możemy oglądać w ciągu roku. Maksimum roju będziemy oglądać już niedługo.
01.01.2023 09:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kwadrantydy to pozostałości po asteroidzie 2003 EH1, którą odkryto w 2003 roku w Obserwatorium Lowell Near-Earth-Object Search (LONEOS). Wraz z Geminidami to najaktywniejszy rój meteorów w ciągu roku. Niestety przypada na początek stycznia, dlatego rzadko możemy oglądać "spadające gwiazdy" na bezchmurnym niebie. W tym roku jednak prognoza pogody jest obiecująca i jest bardzo duża szansa, że jeśli 4 stycznia spojrzycie w nocne niebo, będziecie mieli szansę zobaczyć maksimum Kwadrantydów.
W czasie maksimum możemy zwykle obserwować między 60 a 200 "spadających gwiazd" na godzinę. W tym roku NASA szacuje, że będzie to ok. 80 obiektów. Jednak nawet przy mniejszej aktywności, Kwadrantydy są bardzo widowiskowe - są widoczne na niebie jako jaśniejsze i dłuższe punkty niż inne "spadające gwiazdy". Nad Polską będą one widoczne ok. 4:40 CET, czyli kilka godzin przed świtem. To dobra wiadomość, ponieważ często maksimum roju rozmija się z europejskimi nocami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aby najlepiej obserwować deszcz meteorytów, warto udać się w miejsce oddalone od miejskich zabudowań i świateł. Jeśli macie taką możliwość, wyjedźcie poza miasto. "Spadające gwiazdy" widać gołym okiem, więc nie potrzebujecie do ich obserwacji specjalnego sprzętu, chociaż lornetka może okazać się przydatna. NASA zwraca uwagę, że Kwadrantydy będą widoczne na całym niebie, ale najlepiej wypatrywać ich na skraju konstelacji Wolarza, Smoka i Herkulesa.
Nocne niebo w styczniu 2023
Styczeń będzie obfitować w ciekawe zjawiska na nocnym niebie. Jeszcze 3 stycznia miłośnicy astronomii będą mogli zaobserwować koniunkcję Księżyca z Plejadami. Zjawisko bardzo widowiskowe, chociaż trudne do fotografowania, ponieważ Srebrny Glob zbliża się do pełni, a tym samym świeci bardzo jasno. A jeśli mowa już o Księżycu, to pierwsza pełnia w tym roku przypada na 7 stycznia. Od 17 do 28 stycznia Wenus będzie przebywać w złączeniu z Saturnem, a koniunkcja planet przypadnie na 22 stycznia. Będzie to można zobaczyć przez zwykłą lornetkę. Do tej pary 23 stycznia dołączy również Księżyc, co może być nie lada gratką dla fotografów.
Klaudia Stawska, współpracownik WP Tech