Kosmos. Enceladus atakuje inne księżyce Saturna. Wystrzeliwuje ogromne ilości lodu
Księżyc Saturna, który uznajemy za najlepsze miejsce do życia w Układzie Słonecznym, tuż po Ziemi, okazuje się nie być tak bezpieczny. Na jego powierzchni dochodzi do procesów, w których ogromne ilości lodu wystrzeliwują w przestrzeń kosmiczną.
Gejzery, których na Enceladusie znajduje się naprawdę sporo, wystrzeliwują ogromne ilości zmrożonej wody. Siła tego zjawiska jest na tyle duża, że lodowe kule osiągając prędkość ucieczki grawitacyjnej, trafiają w przestrzeń kosmiczną. A następnie uderzają w inne księżyce Saturna.
Zjawisko musi trwać od bardzo dawna. Obserwując pozostałych satelitów naturalnych Saturna, a szczególnie Mimasa i Tetydę, naukowcy zauważyli kilkudziesięciometrowe warstwy lodu. Brak atmosfery tych księżyców sprzyja temu zjawisku.
Już wielokrotnie udowadniano, że na Enceladusie znajdują się warunki sprzyjające życiu, a nawet odkryto złożone związki organiczne. Prawdopodobnie znajdują się na dnie oceanu, gdzie temperatury mogą sprzyjać rozwojowi. Tym samym pojawia się pytanie, czy wraz z lodowymi masami, na dwa księżyce Saturna są wystrzeliwane też mikroorganizmy?
Na razie nie jesteśmy w stanie tego ocenić. NASA od lat mówi o planowanym wysłaniu sondy w postaci okrętu podwodnego do przebadania Enceladusa. Jeśli w końcu do tego dojdzie, będziemy mogli bliżej poznać tajemnice tego procesu, oraz samego księżyca i jego potencjalnych możliwości wspierania życia.
Źródło: New Sciencist