Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. NASA opóźnia start
Start Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba zostaje opóźniony, ale na szczęście jest to tylko niewielkie przesunięcie. Najprawdopodobniej start odbędzie się jeszcze w tym roku.
02.06.2021 18:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) ma zastąpić wysłużony 31-letni Teleskop Hubble’a. Umożliwi naukowcom prowadzenie obserwacji w podczerwieni i do jego najważniejszych celów będzie należeć obserwacja gwiazd powstałych po Wielkim Wybuchu.
Naukowcy uważają, że JWST przyczyni się również do wykrycia oznak życia pozaziemskiego. Badania pokazują, że potencjalna sygnatura życia na innych planetach może zostać wyłapana w zaledwie 60 godzin.
Na początku maja Teleskop Jamesa Webba przeszedł kluczowe testy i wszystko wskazywało na to, że jego misja rozpocznie się pod koniec października br. Start jednak musi zostać opóźniony, chociaż NASA nie podała przyczyny "poślizgu". Agencja jest jednak przekonana, że teleskop może zostać wystrzelony jeszcze w tym roku.
Przypominamy, że Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba to efekt wieloletniej współpracy NASA i ESA. Najprawdopodobniej jeszcze w sierpniu JWST zostanie zapakowany do kontenera, skąd ruszy na Gujanę Francuską. Stamtąd zostanie wystrzelony w kosmos na rakiecie Ariane 5 firmy Arianespace.
Po ok. 6 miesiącach Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba znajdzie się na swojej docelowej orbicie, w odległości ok. 1,5 mln km od Ziemi, czyli ok. czterokrotnie dalej niż Księżyc.