Koronawirus. Zaprosił do kliniki niewierzących w pandemię. Zgłosił się… Jerzy Zięba
Profesor Mirosław Czuczwar z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Lublinie zaapelował do osób, które wątpią w istnienie koronawirusa. "Wyzwanie" podjął samozwańczy ekspert w tej dziedzinie - kontrowersyjny Jerzy Zięba.
Jerzy Zięba chętnie wypowiada się na tematy związane z koronawirusem, ale żadnym specjalistą nie jest. Co więcej, porady Jerzego Zięby dotyczące zakażenia koronawirusem doczekały się reakcji głównego inspektora sanitarnego oraz prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej. W połączonym oświadczeniu zdecydowanie przestrzegają przed wprowadzaniem w życie informacji zaczerpniętych od przedsiębiorcy.
Teraz Jerzy Zięba odniósł się do wypowiedzi prof. Czuczwara z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Lublinie.
- Zapraszam do siebie do kliniki wszystkich tych, którzy nie wierzą w koronawirusa. Najgroźniejszy mit jest taki, że choroba nie istnieje, bądź jest czyimś wymysłem - mówi Mirosław Czuczwar, cytowany przez TokFM.
Co ciekawe, na apel zareagował Jerzy Zięba. Na swoim facebookowym profilu napisał "Właśnie przyjąłem zaproszenie Pana Profesora".
Chociaż Jerzy Zięba należy do "wątpiących" - wszak sugeruje to przyjęcie zaproszenia - to jego porady na "leczenie" koronawirusa wywołały mnóstwo kontrowersji.
Przedsiębiorca instruował, co należy zrobić w przypadku zakażenia koronawirusem. Jego porady spotkały się z negatywnym oddźwiękiem. Zięba mówił o braniu witaminy C i dożylnemu podawanie perhydrolu.
Później na Facebooku zdradził, że zachorował na COVID-19, a jego metody pozwoliły mu "wyzdrowieć" bez leków w… 7 godzin.
Ciekawe, czy profesor Mirosław Czuczwar przyjmie przedsiębiorcę u siebie. Oby nagranie z ewentualnej wizyty szybko trafiło do sieci - to może być ciekawe spotkanie.