Koronawirus zabija coraz mniej ludzi w USA. Naukowiec mówi o odporności stadnej
Koronawirus staje się coraz mniej śmiertelny dla mieszkańców USA. Naukowiec Mark Last twierdzi, że stany Nowy Jork i Kalifornia osiągnęły już odporność stadną. W tym pierwszym minionej doby z powodu COVID-19 zmarły dwie osoby.
06.09.2020 11:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koronawirus zabił już blisko 190 tysięcy mieszkańców USA. Łącznie zdiagnozowano tam ponad 6,2 mln przypadków choroby COVID-19. Choć sytuacja w Stanach Zjednoczonych nadal jest daleka od ideału, naukowcy zaczynają obserwować jej poprawę. W piątek 4 września w całym kraju odnotowano 956 zgonów, podczas gdy poprzednie dobowe bilanse mówiły o 1080, 1066 i 1045 ofiarach śmiertelnych.
Coraz lepsze wieści dochodzą również z konkretnych miast. Władze Nowego Jorku poinformowały, że minionej doby nie odnotowały żadnego śmiertelnego przypadku wskutek powikłań wywołanych przez wirusa SARS-CoV-2. W całym stanie liczącym blisko 20 milionów mieszkańców, zmarły natomiast dwie osoby.
- Ogólnie rzecz biorąc, liczby nadal są dobre. Nasze postępy dowodzą, że wirus reaguje na naukę, a nie na politykę. Nie możemy się cofnąć. Celebrując ten weekend z okazji Święta Pracy, wszyscy musimy nosić maski, zachowywać dystans społeczny i myć ręce. Pozostań twardy Nowy Jorku – apelował gubernator Andrew Cuomo.
Naukowiec: odporność stadna jest możliwa
Naukowiec Mark Last z Ben-Gurion University of the Negev (AABGU) jest zdania, że stany Nowy Jork oraz Kalifornia mogły osiągnąć już odporność stadną na wirusa. Profesor z Wydziału Oprogramowania i Inżynierii Systemów Informacyjnych BGU od 20 lat zajmuje się analizą danych medycznych.
- Wygląda na to, że w Kalifornii odporność stadna została osiągnięta około połowy lipca, a zarażonych jest tam ponad 10 proc. ludzi. Oznacza to, że podstawowy współczynnik reprodukcji R0 przy obecnych ograniczeniach wynosi tylko 1,1. W Nowym Jorku jest on mniejszy od 1 - wyjaśnia naukowiec.
Uczony przewiduje, że jeżeli USA utrzymają obecne ograniczenia, to wskaźniki zakażeń zaczną spadać. - W celu uzyskania odporności stadnej potrzebujemy według moich obliczeń 1,16 mln osób z przeciwciałami. Jesteśmy bardzo blisko tej liczby - dodaje profesor.
Według najnowszych prognoz naukowców z University of Washington w Seattle, do końca 2020 roku na COVID-19 umrze ok. 410 tysięcy obywateli Stanów Zjednoczonych.