Koronawirus w Polsce: prawie pół tysiąca osób objętych kwarantanną
Już prawie 500 osób jest objętych kwarantanną w związku z wykryciem pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce. Izolacja potrwa do końca tygodnia, mimo że testy na zakażenie wyszły ujemnie.
Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce, w Zielonej Górze wywołał sporą panikę, jednak Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że wszystko ma pod kontrolą. Procedury przebiegają zgodnie z założeniami. W tym samym czasie prawie 500 osób objętych jest kwarantanną.
200 uczniów w Policach do końca tygodnia będzie przebywać w internacie. Testy zakażenia w przypadku podejrzanych dziewcząt wyszły ujemnie, mimo to zgodnie z zaleceniami epidemiologów kwarantanna musi trwać od 23 lutego do 8 marca.
Poza tym, jak podaje TVN w całej Polsce kwarantanną objętych jest 490 osób. Jedna z osób nie chciała się jednak podporządkować władzom:
- Wymagana była pomoc policji, żeby doprowadzić do odosobnienia, do skierowania na kwarantannę domową - mówi rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Osoby będące pod kwarantanną przebywają w zazwyczaj w domu lub internacie. Nie mogą opuszczać tego miejsca, w tym wyjść na spacer, zakupy czy nawet na klatkę schodową. Nie może dojść do kontaktu z innymi osobami. Kwarantanna trwa 14 dni, w trakcie których pracownicy sanepidu kontaktują się z osobami na kwarantannie.
Te osoby, które nie są poddane kwarantannie, ale wróciły z krajów, gdzie występuje koronawirus i mogły mieć kontakt z zarażonym - są poddawane nadzorowi epidemiologicznemu. Jeśli konieczne jest odizolowanie danej osoby, to trafia ona na oddział szpitala zakaźnego.