Koronawirus w Polsce. Maseczki ochronne bezpieczne dla okularników? Lekarz odpowiada
Koronawirus w Polsce rodzi coraz więcej pytań. Wiele z nich dotyczy obostrzeń wprowadzonych przez rząd, w tym obowiązku zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych. Czy maseczki ochronne są bezpieczne dla okularników? Ekspert odpowiada i przestrzega.
21.04.2020 | aktual.: 21.04.2020 15:56
Koronawirus w Polsce nie zwalnia tempa. Ministerstwo Zdrowia każdego dnia informuje nas o kolejnych zarażeniach w kraju. Rosnąca liczba potwierdzonych przypadków COVID-19 budzi niepokój wśród naszych rodaków, a także rodzi coraz więcej pytań dotyczących zahamowania pandemii. Wiele z nich dotyczy obostrzeń wprowadzonych przez rząd.
Choć obowiązek noszenia maseczek ochronnych wywołał sporo kontrowersji wśród społeczeństwa, zdecydowana większość z nas stosuje się do nowego nakazu. Pytania o zakrywanie nosa i ust zadają specjalistom zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy pomysłu. Do jednych z ciekawszych należało to, które zostało zadane na antenie TVN24. - Czy maseczki są bezpieczne dla okularników, skoro okulary parują, a wirus może wnikać też przez oczy? - zapytał jeden z widzów.
- Jeżeli pacjent jest już chory, to nie ma dla niego znaczenia, że w parze wodnej, która się skropliła na okularach, jest wirus. Ten pacjent jest chory, zakażony i podlega procesowi leczenia czy samoleczenia, jeżeli nie ma objawów albo objawy są bardzo skąpe. Także tutaj obawy żadnej nie ma. Natomiast oczywiście może to stwarzać dyskomfort dla noszącego okulary- odpowiada internista i kardiolog doktor Piotr Gryglas.
- Groźna jest ta wydzielina, para, która może zawierać cząstki wirusa dla innych, więc musimy bardzo uważać, żeby nie dotykać, nie zakażać na przykład rękawiczek czy rąk, dotykając do okularów, skażonych miejsc i rozprzestrzeniać tej wydzieliny z naszych dróg oddechowych. Na to musimy zwracać uwagę, bo możemy nie wiedzieć, że jesteśmy chorzy - wyjaśnia lekarz na antenie TVN 24.
Specjalista zaznaczył jednocześnie, że choć rozumie, że maseczki ochronne mogą wywoływać dyskomfort w życiu codziennym, powinniśmy zachować zdrowy rozsądek i stosować się do zaleceń, gdyż dzięki temu możemy w znaczącym stopniu przyczynić się do zahamowania pandemii COVID-19. Ekspert przypomniał, że "nie musi to być maseczka, może być to zwinięty materiał owinięty wokół nosa i ust (...), który zabezpiecza w miejscach publicznych osoby przed naszą wydzieliną oddechową".
Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.
Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.