Koronawirus w Polsce. IMGW odnosi się do noszenia maseczek
Zarówno bieżąca sytuacja epidemiologiczna, jak i trwający sezon jesienno-zimowy zmusił IMGW do zajęcia stanowiska w sprawie noszenia maseczek ochronnych. Instytut podkreśla: "noszenie maseczek ma znaczenie".
IMGW zwraca uwagę, że sezon jesienno-zimowy wiąże się ze zwiększonym poziomem zanieczyszczeń atmosferycznych. W związku z tym wielu fachowców i naukowców rekomenduje noszenie maseczek, by "ograniczać negatywne skutki oddychania powietrzem złej jakości". Bieżąca epidemia koronawirusa utwierdza ich w przekonaniu, że należy nosić maseczki.
- Maseczka to przede wszystkim rodzaj filtru, który w zależności od swoich cech fizycznych stanowi sito przepuszczające cząsteczki mniejsze od oczka - podkreśla IMGW. Zwraca również uwagę, że w Polsce głównym źródłem emisji szkodliwych dla zdrowia pyłów są procesy spalania węgla i drewna.
Najwięcej zanieczyszczeń generują gospodarstwa domowe, które mają aż 45 proc. udział we wszystkich źródłach emisji w naszym kraju. Wśród niech najniebezpieczniejszymi są benzo(a)piren (BaP) oraz pyły PM10 i PM2,5. Transport drogowy jest źródłem niebezpiecznego tlenku azotu i zajmuje drugie miejsce pod kątem ilości emitowanych szkodliwych substancji (37 proc.).
Obecnie dodatkowo narażeni jesteśmy również na transmisję koronawirusa SARS-CoV-2, a jak wykazało wiele prowadzonych na całym świecie badań, maseczka może skutecznie zmniejszyć ryzyko zakażenia. IMGW podkreśla jednak, że długie noszenie jednej maski może mieć odwrotne skutki.
- Oddychając przez mocno zabrudzony filtr (czyli maseczkę), zasysamy część tych zanieczyszczeń, a wydychając powietrze, powodujemy odrywanie pewnej liczby cząsteczek z powierzchni filtra i unoszenie się ich w naszym otoczeniu (...). Dlatego ważne jest, aby również dbać o czystość tych maseczek - podkreśla prof. Mirosław Miętus z IMGW-PIB.
Wybór maseczki powinien być podyktowany nie tylko jej typem, ale również do pory roku. IMGW uważa, że w trakcie chłodnych miesięcy "powinniśmy dobrać odpowiedni typ maseczek i stosować je, po prostu dla zdrowia, aż do wiosny".
Instytut zwraca uwagę, że w niektórych kulturach noszenie maseczek, gdy tylko pojawi się ryzyko epidemii lub smog, jest naturalne. Obserwujemy to głównie na Dalekim Wschodzie, ale w związku z trwającą epidemią w Polsce, warto wziąć przykład z mieszkańców tego regionu.