Koronawirus. Remdesivir jednak nie pomaga pacjentom z COVID-19? Nowe badania
Badania prowadzone na całym świecie przez WHO wykazały, że remdesivir jednak ma "niewielki lub żaden wpływ na śmiertelność" pacjentów hospitalizowanych z powodu koronawirusa i nie wydaje się również pomagać pacjentom w szybszym wyzdrowieniu.
16.10.2020 09:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tej pory remdesivir był jedynym lekiem, który wydawał się pomagać pacjentom w ciężkich przypadkach COVID-19. W Polsce również był stosowny od dłuższego czasu. Niestety najnowsze badania, na które powołuje się CNN, wskazują, że może być o wiele mniej skuteczny, niż zakładano. Badania nie zostały jeszcze zrecenzowane, ale WHO udostępniło już wyniki.
W badaniu tym WHO dokonało przeglądu wyników pacjentów, u których stosowano remdesivir lub jeden z trzech innych leków, m.in. hydroksychlorochiny. Żaden z nich nie pomógł pacjentom żyć dłużej ani wcześniej wyjść ze szpitala, przyznało WHO. To badanie ma ostatecznie rozwiać wątpliwości, czy leki uważane dotychczas za skuteczne, faktycznie mogą pomóc w ciężkich przypadkach COVID-19.
- Każdy z badanych przez nas leków dawał rozczarowujące efekty - przyznało WHO w oświadczeniu. Kilka innych badań wykazało, że hydroksychlorochina, lek przeciwmalaryczny, nie przyniosła korzyści pacjentom z koronawirusem, podobnie jak kilka badań dotyczących połączenia leków HIV.
W badaniu wzięło udział ponad 11 000 pacjentów z koronawirusem z 30 krajów, a przeprowadzone zostało przez międzynarodowy zespół naukowców na zlecenie WHO. Wcześniejsze badania przeprowadzane m.in. w USA wykazały, że remdesivir skraca czas rekonwalescencji o około jedną trzecią u ciężko chorych, hospitalizowanych dorosłych pacjentów z COVID-19, ale niewiele pomaga osobom z łagodniejszymi przypadkami.
- Pojawiające się dane wydają się niespójne z bardziej wiarygodnymi dowodami z wielu badań opublikowanych w recenzowanych czasopismach potwierdzających kliniczne korzyści remdesiviru - oświadczył dla CNN Gilead Sciences, producent leku, w którego skład wchodzi remdesivir. - Obawiamy się, że dane z tego otwartego globalnego badania nie przeszły rygorystycznych przeglądów niezbędny, aby umożliwić konstruktywną dyskusję naukową.
Naukowcy pod kierownictwem WHO twierdzą, że badania będą kontynuowane. Planują również testować "nowsze leki przeciwwirusowe, immunomodulatory i przeciwciała monoklonalne anty-SARS COV-2", by znaleźć najlepsze rozwiązanie, które pomoże pacjentom z COVID-19.
Co ciekawe, wnioski WHO stoją w sprzeczności z polskimi badaniami przeprowadzonymi w ramach projektu SARSTer. Jak wynika z ustaleń krajowych naukowców, Remdesivir zmniejsza śmiertelność wśród chorych o około 4 p.p. Sprawa nie jest więc jednoznaczna i zdecydowanie budzi sprzeczne emocje.