Koronawirus: prawie 2 mld osób narażone na ciężką odmianę COVID-19
Pandemia koronawirusa trwa, a według najnowszych badań na ciężki przebieg choroby narażona jest co piąta osoba na świecie. Chodzi o związek z chorobami przewlekłymi, choć poza tym istotne są też uzależnienia i predyspozycje genetyczne.
21.06.2020 | aktual.: 21.06.2020 12:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Naukowcy przeanalizowali szereg danych ze 188 krajów, by oszacować ryzyko zachorowania na COVID-19 i ewentualny ciężki przebieg choroby. Jak się okazało, 1 na 5 osób na świecie jest w grupie zwiększonego ryzyka zachorowania na ciężką odmianę COVID-19. Chodzi o prawie 2 miliardy ludzi.
Autorzy badania30264-3/fulltext) podzielili możliwe przyczyny zwiększonego ryzyka choroby na 11 kategorii. Negatywny wpływ na pacjenta mają: choroba sercowo-naczyniowa, przewlekłe choroby nerek, układu oddechowego i wątroby, cukrzyca, nowotwory z bezpośrednią immunosupresją, nowotwory bez bezpośredniej immunosupresji, ale z możliwą immunosupresją spowodowaną leczeniem, AIDS, gruźlica, a także przewlekłe zaburzenia neurologiczne i zaburzenia sierpowate.
Badacze zauważyli, że przynajmniej jedną chorobę z wyżej wymienionych ma 22 proc. populacji. Z tej grupy mniej niż 5 proc. to osoby poniżej 20. roku życia i ponad 66 proc. w wieku 70 lat i starsze. To w ich przypadku koronawirus jest więc największym zagrożeniem.
Dodatkowo oszacowano, że 1 na 25 osób (innymi słowy niecałe 350 milionów osób na świecie) ma wysokie ryzyko poważnych objawów w przypadku zachorowania na COVID-19. Na tyle poważnych, że niezbędne będzie w ich sytuacji podłączenie do respiratora w czasie hospitalizacji.