Koronawirus: Izrael nie wpuszcza nawet zdrowych turystów. Są odsyłani do miejsc, z których przybyli
26.02.2020 11:11, aktual.: 27.02.2020 15:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od poniedziałku Izrael nie wpuszcza na swoje terytorium nawet zdrowych turystów. Tymczasowy zakaz obejmuje osoby, które w ostatnich 14 dniach odwiedziły Tajlandię, Singapur, Hongkong oraz Macau. Nasz czytelnik został odesłany z lotniska w Eilat. Od służb otrzymał odręcznie napisaną kartę pokładową.
Andrzej Buda, który przysłał na platformę dziejesie.wp.pl zdjęcie "dokumentu" otrzymanego na lotnisku w izraelskim Eilacie, na własnej skórze przekonał się, jak wyglądają sposoby walki z koronawirusem w Izraelu.
Izrael walczy z koronawirusem
Od poniedziałku 24 lutego na teren państwa nie mogą wjechać turyści, którzy w ostatnich 14 dniach odwiedzili Tajlandię, Singapur, Hongkong oraz Macau. Nawet osoby zdrowe, nieprzejawiające żadnych objawów zarażenia COVID-19.
Zasady są restrykcyjne. Podróżni, którzy ich nie spełniają, są odsyłani do miejsca, z którego przybyli. Natomiast obywatele Izraela i jego mieszkańcy, po powrocie ze wskazanych miejsc są poddawani dwutygodniowej kwarantannie. Podobne restrykcje zostały wprowadzone już pod koniec stycznia, ale wówczas dotyczyły wyłącznie osób przebywających wcześniej w Chinach.
Poniższe wideo przedstawia nowego wirusa, którego odkryli naukowcy. Jest inny niż wszystko, co do tej pory widzieli.
Pan Andrzej w przesłanym zgłoszeniu napisał: "W praktyce wygląda to tak, że po wylądowaniu w Eilacie 25.02.2020 i stwierdzeniu, że 11 lutego 2020 miałem przesiadkę w Singapurze, izraelskie służby bez podania decyzji na piśmie dały mi ręcznie (!) napisaną kartę pokładową na lot z Eilatu do Warszawy i poinformowały, że z powodu zagrożenia koronawirusem nie wpuszczą mnie do Izraela (nawet jeśli jestem zdrowy, gdyż 14 dni wcześniej przebywałem na lotnisku w Singapurze)".
Mężczyzna podróżował do Eilatu liniami lotniczymi Wizz Air z Warszawy. Kiedy odmówiono mu wjazdu do Izraela, próbował skontaktować się z przedstawicielami przewoźnika. W przekazanej nam wiadomości napisał: "(…) linia Wizzair informowała mnie mailem i w trakcie lotu, że jedynie turyści odwiedzający Chiny mogą być deportowani do Polski. Nikt nie udzielił mi pomocy".
#dziejesie? Daj znać WP
Widzisz coś ciekawego? Jesteś świadkiem nietypowego zdarzenia, wypadku, sytuacji na drodze? Coś Cię zbulwersowało, zaintrygowało lub po prostu uważasz, że powinniśmy o tym napisać? Prześlij nam informację, zdjęcie lub filmik. Twórz WP razem z nami!