Koronawirus. Ciężki przebieg COVID-19. Znamy dodatkowy czynnik
Według nowych badań, które ukazały się w magazynie "Science", za ciężki przebieg COVID-19 mogą być odpowiedzialne wrodzone defekty odpowiedzi immunologicznej – donosi portal Nauka w Polsce PAP.
25.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:59
Jak tłumaczy portal, "choć większość zakażonych COVID-19 przechodzi chorobę bezobjawowo lub łagodnie, u części rozwija się pełne spektrum objawów w bardzo ciężkiej postaci. Wciąż jednak nie wiadomo, co determinuje ciężki przebieg choroby".
Jednak najnowsze badanie autorstwa konsorcjum The COVID Human Genetic Effort, które zrzesza m.in. polskie instytucje – Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie, laboratorium Zakładu Biofizyki Molekularnej UAM oraz MNM Diagnostics – rozjaśnia nieco tę kwestię.
Czytaj też: Koronawirus. Krzyk zwiększa ryzyko przenoszenia wirusa? Tak twierdzą naukowcy
13 genów
Jak wyjaśniła w komunikacie Dr Paula Bogosz z MNM Diagnostics, "niektóre warianty genów (takich jak TLR3, IRF7, IRF9) zaangażowanych w odpowiedź immunologiczną z wykorzystaniem interferonu typu I wpływają na ciężki przebieg grypowego zapalenia płuc. Ta informacja była podstawą przeprowadzonych badań".
Nauka w Polsce PAP tłumaczy, że "naukowcy najpierw przeanalizowali wyniki wielu prac badawczych dotyczących molekularnych szczegółów przebiegu grypy i wytypowali 13 genów, o których wiadomo, że mają krytyczne znaczenie dla obrony organizmu przed wirusem grypy".
Po dalszych analizach okazało się, że znacząca liczba osób, która ciężko przechodziła chorobę, posiadała warianty wszystkich wyżej wspomnianych 13 genów. 3,5 proc. osób z ciężkimi objawami posiadała przynajmniej jeden z tych genów.
Czytaj też: Koronawirus. 70 proc. maseczek z Chin nie spełnia norm bezpieczeństwa
Źródło: Nauka w Polsce PAP