Koronawirus a powrót do szkoły. Chiny mają na to niecodzienny pomysł

Koronawirus pokrzyżował plany właścicielom restauracji i hoteli, fryzjerom, kosmetyczkom, a także stałym bywalcom siłowni i klubów fitness. Wśród tych, którzy od wybuchu pandemii musieli radykalnie zmienić swój codzienny tryb życia są również dzieci. Polscy uczniowie od prawie dwóch miesięcy kształtują swoją wiedzę w domach, wyczekując wraz z rodzicami ogłoszenia daty powrotu do tradycyjnej formy nauczania.

Podczas gdy dzieci w Polsce z niecierpliwością wyczekują decyzji rządu, ich rówieśnicy w Chinach powoli wracają do normalności. Powrót do placówek wiąże się tam z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa, które mają zapobiec ewentualnemu nawrotowi groźnej choroby. O tym, jak istotne jest m.in. zachowanie odpowiedniego dystansu najlepiej wiedzą uczniowie jednej ze szkół podstawowych w miejscowości Hangzhou.

Dzieci z tamtejszej szkoły zaprojektowały specjalne nakrycia głowy, które mają być gwarancją zachowania prawidłowej odległości pomiędzy uczniami. Specjalne czapeczki zostały wyposażone w dwie skrzydlate klapy, których rozpiętość osiąga około 1 metra.

Plan zakładający połączenie przyjemnego z pożytecznym z pewnością się powiódł, a każdy z uczniów zasłużył na najwyższą ocenę. Wielu z nich postawiło na niezwykle kreatywne pomysły, dekorując czapki rysunkami i wycinkami. Jeszcze inni tworzyli do kompletu oryginalne ochronne gogle.

Wybór padający na tego typu nakrycie głowy nie był dziełem przypadku. Podobne czapki były noszone przez urzędników dworskich w czasach dynastii Song. Miały one zapewnić brak możliwości szeptania i spiskowania w sytuacjach, gdy obowiązywał zakaz tego typu rozmów.

Chińskie dzieci wróciły do szkoły 26 kwietnia. W tamtejszych placówkach obowiązują nadzwyczajne środki ostrożności.

Chcesz śledzić na bieżąco rozwój koronawirusa w Polsce? Sprawdź dedykowaną temu aplikację internetową.

Więcej na temat koronawirusa dowiesz się zapisując na nasz specjalny newsletter.