Koniec poprzewracanych hulajnóg. Polacy znaleźli rozwiązanie
Elektryczne hulajnogi coraz uporczywiej zagracają miasta. Często stoją niechlujnie zaparkowane, tarasują chodniki, a czasem lądują w Wiśle czy... w okiennicach mostów. Wygląda jednak na to, że rozwiązanie problemu znalazł polski start-up - Hop.City.
21.05.2019 | aktual.: 21.05.2019 16:02
Polska firma zaproponowała sposób rozwiązania problemu źle ustawionych hulajnóg. Jest prosty i dziwne, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Jeśli miasta zaczną z niego korzystać, to szybko pozbędą się kłopotu z chodnikami zawalonymi wynajmowanymi sprzętem.
Platforma stworzona przez statup Hop.City nosi nazwę MUNI. Umożliwi miastu monitoring lokalizacji wypożyczanego sprzętu, niezależnie od jego rodzaju. W ten sposób urzędnicy będą mogli znacznie efektywniej zbierać nieodpowiednio pozostawione pojazdy.
- Postanowiliśmy zrealizować nasz pomysł w ramach WARSAW booster’19, aby wspólnymi siłami zmienić coś na polskim rynku. Tym bardziej cieszy nas fakt, że znaleźliśmy się w finałowej grupie, która w najbliższych miesiącach będzie rozwijała finalną wersję projektu – mówi w rozmowie z serwisem Fintek Łukasz Banach, Co-founder marki Hop.City i członek zarządu JedenŚlad Sp. z o.o.
W Warszawie znajdziecie już ponad 4000 różnych pojazdów do wynajęcia. Przy takiej ilości ciężko wszystko monitorować, bez odpowiedniego oprogramowania. Część z tych sprzętów niestety ląduje na drzewach, w okiennicach Mostu Poniatowskiego, a niekiedy nawet w Wiśle. Miejmy nadzieję, że pomysł startupu wejdzie w życie i chociaż trochę zmniejszy ten problem.
Źródło: Fintek.pl